biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Od 1 stycznia nowe pojemniki przy śmietnikach. Zmiana zasad segregacji obejmie całą Polskę
Julia Bogucka
Julia Bogucka 28.11.2025 15:35

Od 1 stycznia nowe pojemniki przy śmietnikach. Zmiana zasad segregacji obejmie całą Polskę

Od 1 stycznia nowe pojemniki przy śmietnikach. Zmiana zasad segregacji obejmie całą Polskę
Fot. daizuoxin/Getty Images/CanvaPro

Choć nowe zasady segregacji weszły w życie niecały rok temu, prawdziwa rewolucja dla domowych budżetów i wygody mieszkańców ruszy od 1 stycznia 2026 roku. W pobliżu budynków pojawią się zupełnie nowe pojemniki, będą również nowe worki. Kolejne samorządy decydują się na zmiany, wiadomo, jakie będą konsekwencje.

Recykling wszedł Polakom w krew

Przez lata polski system segregacji odpadów opierał się na tak zwanej "wielkiej piątce”. Do kolorowych pojemników trafiały papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne oraz bioodpady. Tekstylia, stanowiące coraz większy odsetek domowych śmieci, pozostawały w szarej strefie. Teoretycznie lepsze ubrania powinny trafiać do kontenerów organizacji charytatywnych lub drugiego obiegu, a te zniszczone do odpadów zmieszanych. W praktyce jednak system ten okazał się dziurawy. Rosnąca konsumpcja w modelu fast fashion sprawiła, że Polacy kupują i wyrzucają coraz więcej, a uliczne kontenery na odzież używaną często zamieniały się w przepełnione śmietniki, do których wrzucano wszystko, od zepsutego sprzętu AGD po odpady komunalne.

Od 1 stycznia nowe pojemniki przy śmietnikach. Zmiana zasad segregacji obejmie całą Polskę
Fot. Mariakray/pixabay/CanvaPro

Od 1 stycznia 2025 roku sytuacja ulegnie diametralnej zmianie prawnej. Zgodnie z nowymi przepisami wyrzucanie tekstyliów do czarnego pojemnika na odpady zmieszane zostanie zabronione. Zakaz ten dotyczy nie tylko ubrań, ale całego spektrum domowych tkanin: pościeli, zasłon, firan, obrusów, a nawet pluszowych zabawek. Unia Europejska wypowiada w ten sposób wojnę marnotrawstwu, dążąc do modelu gospodarki o obiegu zamkniętym. Włókna syntetyczne i naturalne mają być odzyskiwane i ponownie wykorzystywane, zamiast zalegać na wysypiskach przez setki lat. Jednak sam zakaz wyrzucania ubrań do pojemników na odpady zmieszane to dopiero połowa sukcesu, ponieważ rodzi on fundamentalne pytanie o infrastrukturę dostępną bezpośrednio pod blokami.

Tu pojawiają się problemy, ponieważ rok 2025 był w wielu gminach okresem przejściowym, pełnym logistycznych wyzwań. Wiele samorządów nie zdążyło przygotować infrastruktury "u źródła”, co oznacza, że jedynym legalnym miejscem pozbycia się zniszczonej koszulki czy zużytych ręczników staje się Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Dla przeciętnego mieszkańca dużego miasta, nieposiadającego samochodu lub czasu na wyprawy na obrzeża aglomeracji, brzmi to jak rozwiązanie mało ekologiczne i skrajnie niepraktyczne.

Nowe zasady recyklingu tekstyliów

Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, w skrócie PSZOK, to miejsce znane każdemu, kto przeprowadzał remont. Obiekty te są zazwyczaj zlokalizowane na peryferiach, otwarte w określonych godzinach i nierzadko wymagają oczekiwania w kolejce. Do tej pory woziliśmy tam gruz, stare opony, elektrośmieci czy wielkogabarytowe meble, czyli rzeczy, których pozbywamy się sporadycznie. Perspektywa podróżowania do PSZOK z każdą reklamówką starych ubrań wydaje się absurdalna i nieefektywna z punktu widzenia śladu węglowego. Trudno było sobie wyobrazić, by mieszkańcy osiedli regularnie kursowali z workami pełnymi tekstyliów na drugi koniec miasta, tylko po to, by postąpić zgodnie z literą prawa.

Sytuację komplikuje fakt, że z polskich ulic zniknęły tysiące kontenerów na odzież używaną, które do tej pory pełniły funkcję nieoficjalnych punktów zbiórki tekstyliów, również tych gorszej jakości. Firmy zajmujące się przetwarzaniem odzieży, takie jak Wtórpol, masowo wypowiadają umowy na dzierżawę terenów pod pojemniki, w tym te z logo Polskiego Czerwonego Krzyża. Powód jest prozaiczny: spadająca jakość wrzucanych tam ubrań i rosnące koszty utylizacji sprawiły, że biznes przestał się opłacać. Kontenery, zamiast wartościowego surowca do second handów, były zalewane "śmieciową” odzieżą typu fast fashion, której recykling jest kosztowny i trudny technologicznie.

Od 1 stycznia nowe pojemniki przy śmietnikach. Zmiana zasad segregacji obejmie całą Polskę
Fot. smirart/Getty Images/CanvaPro

W efekcie w roku 2025 wielu Polaków stanęło przed dylematem: łamać przepisy i po cichu umieszczać tekstylia w odpadach zmieszanych, ryzykując karami dla wspólnoty mieszkaniowej, czy gromadzić worki z odzieżą w piwnicach w oczekiwaniu na wizytę w punkcie zbiórki. Samorządy, świadome niedoskonałości tego rozwiązania, już teraz szukają alternatyw, ale systemowe ułatwienia, które realnie odciążą mieszkańców, mają stać się standardem dopiero w kolejnym roku. To właśnie wtedy wejdą w życie przepisy, które wymuszą na gminach zmianę podejścia, od biernego czekania na odpady w punkcie zbiorczym, do aktywnego odbioru surowca od mieszkańców.

Zobacz też: Surowe kary za błąd w segregacji tych opakowań. Polacy wciąż nie mają o tym pojęcia

Od 1 stycznia 2026 zmiana zasad segregacji

Istotna zmiana w komforcie segregacji w wielu miejscach zaplanowana jest na 1 stycznia 2026 roku. Choć przepisy ogólnokrajowe nadal dopuszczają PSZOK jako rozwiązanie minimalne, coraz więcej gmin, w ślad za pionierami takimi jak Słupsk czy Gliwice, decyduje się wtedy na wdrożenie systemów odbioru tekstyliów bezpośrednio od mieszkańców. Nowe regulacje lokalne mają wymusić stworzenie systemów odbioru tekstyliów "u źródła”. W praktyce oznacza to, że samorządy będą musiały zapewnić mieszkańcom możliwość pozbycia się niechcianych ubrań tak łatwo, jak dziś pozbywają się plastiku czy szkła, czyli bez konieczności angażowania własnego transportu i czasu.

Scenariusze są różne, a gminy już teraz testują pilotażowe rozwiązania. W zabudowie jednorodzinnej najprawdopodobniej pojawi się system workowy, mieszkańcy otrzymają dodatkowe worki w nowym kolorze, na przykład pomarańczowym lub fioletowym, jak testowano to w niektórych miastach. Worki te będą odbierane przez śmieciarki w wyznaczone dni, na przykład raz w miesiącu. W przypadku zabudowy wielorodzinnej, czyli na osiedlach bloków, standardem mają stać się dodatkowe pojemniki ustawione w altanach śmietnikowych lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Dzięki temu segregacja tekstyliów stanie się naturalnym elementem domowej rutyny, a nie logistycznym wyzwaniem.

Resort klimatu podkreśla, że celem tych zmian jest nie tylko wygoda, ale przede wszystkim efektywność odzysku surowca. Tekstylia zebrane selektywnie, które nie miały kontaktu z tłustymi odpadami kuchennymi czy popiołem, są znacznie łatwiejsze do przetworzenia. Czysty materiał może zostać poddany recyklingowi "włókno do włókna”, co jest Świętym Graalem branży modowej, lub przetworzony na czyściwo przemysłowe i paliwo alternatywne. Odbiór spod domu ma drastycznie zwiększyć strumień odzyskiwanych materiałów, który obecnie w większości przepada na składowiskach. Warto pamiętać, że nowe zasady nie oznaczają końca idei dzielenia się dobrą odzieżą, ubrania nadające się do noszenia nadal powinny trafiać do drugiego obiegu. Nowy system zbiórki gminnej, który w pełni rozwinie skrzydła w 2026 roku, ma być ratunkiem dla tej części naszej garderoby, która jest zniszczona lub nikomu niepotrzebna, zamieniając problem w cenny zasób.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: