Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Nowy bon o wartości nawet 20 tys. złotych. Kto mógłby z niego skorzystać?
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 20.11.2023 18:17

Nowy bon o wartości nawet 20 tys. złotych. Kto mógłby z niego skorzystać?

pieniądze
Marek BAZAK/East News

Mateusz Morawiecki opowiedział o różnych postulatach, które zostały zawarte w “Dekalogu Polskich Spraw”. Znajdziemy tam między innymi propozycje dotyczące seniorów, edukacji, zdrowia i innych istotnych dla społeczeństwa kwestii. Wspomniano także o nowym bonie, który mógłby wynosić nawet do 20 tys. zł.

Mateusz Morawiecki przedstawił "Dekalog Polskich Spraw"

W poniedziałek odbyła się konferencja, w której wziął udział Mateusz Morawiecki wraz z Marleną Maląg, minister rodziny i polityki społecznej oraz Katarzyną Sójką, minister zdrowia. Premier przedstawił postulaty, które zostały zawarte w “Dekalogu Polskich Spraw”. Dotyczą one przede wszystkim kwestii związanych z seniorami, rodzinami, zdrowiem oraz edukacją.

Znamy sobotnie wyniki Lotto. 52 osoby w Polsce wygrały duże sumy pieniędzy

Nowy pomysł na bon rodzicielski

Wśród wielu propozycji Prawa i Sprawiedliwości, które zostały przedstawione podczas tej konferencji, znalazł się także pomysł na nowy “Bon Rodzicielski”. Takie świadczenie miałoby się należeć rodzinom, które borykają się z problemami prokreacyjnymi.

- Nasz "Bon Rodzicielski" jest pewnego rodzaju otwartą ofertą dla innych partii politycznych. Po to, aby znaleźć wspólny mianownik, te wszystkie metody, które nas połączą - mówił Mateusz Morawiecki.

Czy nowy bon obejmie in vitro?

Premier został zapytany o to, czy bon miałby dotyczyć także in vitro. - Mamy zwolenników i przeciwników tej metody. Ale jesteśmy tutaj otwarci. Orientacyjna kwota tego bonu to między 10 a 20 tys. zł - o takiej kwocie dyskutowaliśmy - dodał Mateusz Morawiecki.

O nowym świadczeniu wspomniała także Katarzyna Sójka. - Proponujemy wprowadzenie bonu rodzicielskiego dla rodzin borykających się z problemami prokreacyjnymi. To rodzice zdecydują, na co chcą przekazać środki: leki, zabiegi czy procedury - przekazała szefowa MZ.