Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Przeciwników więcej od zwolenników, a prawie połowa nie ma zdania. Polacy o powrocie Gowina do rządu
Radosław Święcki
Radosław Święcki 13.09.2020 02:00

Przeciwników więcej od zwolenników, a prawie połowa nie ma zdania. Polacy o powrocie Gowina do rządu

Polacy bez entuzjazmu w kwestii powrotu Jarosława Gowina do rządu
Fot. Jakub Kaminski/East News. Warszawa, 12.05.2020. Szosty dzien 11. posiedzenia Sejmu IX kadencji. N/z: posel Jaroslaw Gowin

Jarosław Gowin powinien wrócić?

Wciąż nie znamy szczegółów planowanej na przełom września i października rekonstrukcji rządu. Pewna wydaje się jedynie kwestia powrotu Jarosława Gowina do rządu, choć wciąż nie wiadomo czy lider Porozumienia ponownie zajmie fotel ministra nauki i szkolnictwa wyższego, czy też stanie na czele resortu rozwoju, zastępując w tej roli partyjną koleżankę Jadwigę Emilewicz. 

Niezależnie od tego, które ministerstwo przypadnie Gowinowi, jego powrót w rządowe ławy po półrocznej przerwie nie budzi entuzjazmu Polaków. Jak pokazuje sondaż SW Research dla serwisu rp.pl tylko 15 proc. respondentów uważa, że lider Porozumienia powinien wrócić do rządu. 36,6 proc. ankietowanych jest przeciwnikiem tego rozwiązania, zaś blisko połowa (48,4 proc.) nie ma w tej sprawie zdania. 

Z danych przekazanych przez autorów badania wynika, że powrót Jarosława Gowina do rządu popiera co dziesiąta kobieta i co piąty mężczyzna. - Z uwagi na poziom wykształcenia rozwiązanie takie najczęściej popierają osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym – co czwarta z nich. Biorąc pod uwagę dochód powrót Jarosława Gowina najczęściej popierają osoby zarabiające w granicach 3001 – 5000 zł (20%). Częściej niż ogół respondentów ponowienie pracy w rządzie przez Gowina popierają osoby z miast liczących nie więcej niż 20 tys. mieszkańców – co piąta z nich - komentuje dla rp.pl Wiktoria Maruszczak, Senior Project Manager w SW Research.

DZISIAJ W GRZEJE:1. Wchodzi kolejna opłata. Rachunki w górę o 130 zł2. Afera mięsna w Biedronce. Para natychmiast zgłosiła sprawę, gdy odkryła, co znajduje się w opakowaniu

Poszło o wybory

Przypomnijmy, że Jarosław Gowin złożył dymisję ze stanowiska ministra nauki i szkolnictwa wyższego w kwietniu br. w związku z konfliktem w szeregach Zjednoczonej Prawicy odnośnie terminu wyborów prezydenckich. Lider Porozumienia w związku z pandemią koronawirusa sprzeciwiał się organizacji wyborów 10 maja (taki termin jeszcze przed pandemią wskazała marszałek Sejmu), podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość opowiadało się za utrzymaniem tego terminu. Ostatecznie na początku maja liderzy Zjednoczonej Prawicy porozumieli się w kwestii przesunięcia wyborów głowy państwa. Odbyły się one 28 czerwca (I tura) i 12 lipca (II tura) i zakończyły wywalczeniem reelekcji przez Andrzeja Dudę.

Gowin pełnił stanowisko wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego od listopada 2015 roku. Na stanowisku wicepremiera zastąpiła go Jadwiga Emilewicz, zaś w roli ministra nauki Wojciech Murdzek.