Dobrze płatne zawody bez studiów. Jest w czym wybierać

Gdzie da się zarobić bez studiów?

Pan Marcin ma 28 lat. Z nauką nigdy nie było mu po drodze, próbował swoich sił na dwóch kierunkach, ale w pewnym momencie uznał, że nic na siłę i nie każdy musi mieć dyplom magistra. Nigdy nie narzekał natomiast na brak pracy, przez lata pracował w jednej z pizzerii, a później na stacji paliw. W ubiegłym roku na skutek nieporozumień z szefem zdecydował się jednak odejść z pracy. Decyzja ryzykowna, bo pandemia szalała i po raz pierwszy od lat zaczął się okres, gdy częściej zwalniano niż przyjmowano, ale Marcin uruchomił dawne kontakty i wyjechał do Holandii, gdzie pracował przy sortowaniu owoców, gdzie zarobił ok. 10 tys. zł.

Niedawno mężczyzna wrócił do kraju i z powodzeniem zaczął szukać nowego zajęcia. Od przyszłego miesiąca zostanie agentem w jednej z ubezpieczalni. Stawka? Sama podstawa to ok. 5 tys. zł. Można nie mieć dyplomu i nie narzekać na brak pracy i do tego na niezłe zarobki? Można.

Dobrze płatne zawody bez studiów - jest duży wybór

Gdzie jeszcze można pracować bez wyższego wykształcenia i nie narzekać na pieniądze? Na przykład na stanowisku programisty. Jak podaje portal Kodilla.com powołując się na serwis Wynagrodzenia.pl, średnie zarobki na tym stanowisku wynoszą niespełna 7000 zł brutto miesięcznie. Najwięcej, bo średnio 8200 zł brutto zarabiają Java Developerzy.

By zostać programistą trzeba znać język angielski, gdyż dokumentacja, kody źródłowe są pisane właśnie w tym języku. Nie ma co ukrywać, że lepiej w tym zawodzie poradzą sobie również osoby utalentowane w naukach ścisłych aniżeli humaniści. Warunkiem podstawowym jest umiejętność logicznego i analitycznego myślenia. By zostać programistą należy postawić na szkolenia uczące programowania od zera i przygotowujące do szukania pracy jako junior developer. Można też uczyć się samodzielnie, ale to wymaga silnej motywacji i cierpliwości.

Inna opcja na niezły zarobek to zostanie kontrolerem ruchu lotniczego. Kontroler lotów odpowiada za ruch lotniczy przy pomocy metody wizualnej lub radaru. Z danych przywołanych przez portal Kodilla.com wynika, że kontroler zarabia średnio niecałe 5000 zł brutto miesięcznie (doświadczeni pracownicy otrzymują prawie dwa razy więcej). Jakie w tym występują wymagania? Przede wszystkim orientacja w przestrzeni, odporność na stres, spostrzegawczość, dobry stan zdrowia i podobnie jak w przypadku zawodu programisty dobra znajomość języka angielskiego.

By zostać kontrolerem ruchu lotniczego należy przejść kurs i szereg testów (na początek Student- Air Traffic Controller Licence, następnie praktyki On-The-Job Training), a finalnie należy zdać egzamin i otrzymać licencję Air Traffic Controller Licence (ATCL). Po zdaniu takiego egzaminu i otrzymaniu licencji początkowe wynagrodzenie kontrolera to 20 000 zł brutto miesięcznie.

Inny dobrze płatny zawód do którego nie jest potrzebny dyplom to tester oprogramowania, którego średnie zarobki wynoszą od 7000 do 7500 zł brutto miesięcznie. W tym wypadku również wymagana jest znajomość języka angielskiego (wystarczy w stopniu podstawowym), a także spostrzegawczość, dokładność, zdolność analitycznego myślenia, a także umiejętność programowania w przypadku testera automatyzującego. Tak jak w przypadku programisty można przygotować się do tego zawodu samodzielnie, bądź boorcampa.

Wyższe wykształcenie nie jest również konieczne w zawodzie stewardessy/stewarda ( z danych przywołanych przez portal wynika, że blisko 50 proc. pracowników w tym zawodzie to mężczyźni). Co prawda z uwagi na pandemię sytuacja w tej branży nie jest obecnie zbyt dobra, ale trzeba wierzyć, że już niedługo wszystko wróci do normy. A normą w tej pracy jest pensja na poziomie ponad 5500 tys. zł brutto. By pracować w tym zawodzie należy bardzo dobrze znać język angielski, ale mile widziana jest również znajomość innego języka obcego. Istotny jest również dobry stan zdrowia  i umiejętność pływania. By zostać stewardessą lub stewardem należy po prostu pozytywnie przejść proces rekrutacji, podczas którego można spodziewać się przetestowania naszej znajomości języków obcych, ale też zadań sprawdzających nasz refleks, czy scenek symulujących sytuacje awaryjne czy konfliktowe.

Gdzie jeszcze można nieźle zarobić bez studiów? Hmm, wystarczy włączyć telewizor, by się o tym przekonać . Tak właśnie uczyniłem i trafiłem na popularny serial „Na wspólnej”, gdzie widzę wielu aktorów, którzy nie ukończyli studiów w tym kierunku, a grają w jeszcze innych tego typu produkcjach. Oczywiście w tej branży potrzebny jest łut szczęścia, inni powiedzą, że znajomości itd., ale jeśli ktoś ma czas w każdej chwili może zapisać się do agencji aktorskiej, gdzie wbrew nazwie przyjmowani są nie tylko aktorzy (przekonał się o tym swego czasu piszący te słowa) i czekać na zlecenia, czyli najczęściej SMS-y o castingach do reklam, gdzie stawki są naprawdę całkiem niezłe (niekiedy nawet 10-15 tys. zł). Jeśli się poszczęści, istnieje ogromna szansa na zauważenie i udział w kolejnych tego rodzaju nagraniach, a być może nawet w serialu czy filmie.