Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Picie pod chmurką znów legalne. Zniesienie zakazu nie ucieszyło jednak wszystkich
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 17.06.2020 02:00

Picie pod chmurką znów legalne. Zniesienie zakazu nie ucieszyło jednak wszystkich

Bulwary wiślane piwo pod chmurką
Wikimedia Commons Dariusz Kowalczyk CC4.0

Bulwary wiślane znów są strefą wolną od prohibicji. Miasta mogą wprowadzać takie obszary na swoim terenie na mocy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi, które nadaje miastu możliwość ustalania takich stref na terenach rekreacyjnych. Okazuje się, że z powrotu strefy wolnej od prohibicji, nie są zadowoleni mieszkańcy Powiśla.

Bulwary wiślane znów strefą wolną od prohibicji

Na bulwarach wiślanych znajduje się masa barów i lokali gastronomicznych, ponadto bliskość Wisły i atmosfera miejsca sprzyjają spotkaniom mieszkańców przy alkoholu. Niedawno, w trakcie trwania izolacji na terenach rekreacyjnych było jednak dosyć cicho, przez czasowe zdjęcie zakazu. Wtedy to mieszkańcy Powiśla odetchnęli z ulgą, gdyż chwilowo mieli spokój od imprezowiczów.

Obecnie miasto zdjęło zakaz spożywania alkoholu na bulwarach, co nie spodobało się mieszkającym w okolicy Warszawiakom. Narzekają przede wszystkim na hałas, brud i bałagan, który pozostawiają po sobie imprezowicze. Ponadto obecność alkoholu na bulwarach doprowadziła do znacznego wzrostu wykroczeń na tym obszarze. 

Mieszkańcy Warszawy jednoznacznie ocenili strefę wolną od prohibicji

Jak pisze portal Dziennik, miasto stołeczne Warszawa przeprowadziło ankietę wśród mieszkańców, w których oceniali bulwary wiślane. Okazuje się, że ponad 90% czuje się na ich terenie bezpiecznie, a ponad 91% nie chce, aby na tym terenie wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu. Warto jednak pamiętać, że wciąż pozostaje 10% niezadowolonych.

Były szef Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Krzysztof Brzózka twierdzi z kolei, że lepiej byłoby wydawać pozwolenia na spożywanie alkoholu tylko podczas imprez, lub wydzielać obszary, na których można je spożywać - czytamy w Dzienniku. Z kolei jak twierdzi przedstawiciel warszawskiego ratusza, Jan Piotrowski, miasto nie chce dzielić bulwarów na oazy.

Tagi: Warszawa