Nadchodzą ogromne zmiany w ogrzewaniu. Mogą dotknąć miliony Polaków
Po właścicielach pieców węglowych, na zmiany w ogrzewaniu muszą szykować się kolejne grupy Polaków. W Brukseli na finiszu są bowiem prace nad nowymi zasadami dotyczącymi budynków w Unii Europejskiej. Doniesienia, niestety, nie są pozytywne.
Kolejne zmiany z Brukseli
Tak jak w przypadku pieców węglowych, Bruksela chce walczyć z emisją gazów cieplarnianych przez budynki. Jak podaje serwis gospodarka.dziennik.pl, dane Komisji Europejskiej wskazują, że 36 proc. emisji pochodzi właśnie z budynków.
Nowe przepisy, nad którymi pracuje Bruksela, mają wyeliminować ten problem. Oznacza to w skrócie, że wszystkie budynki w Unii Europejskiej będą musiałby spełniać wymóg bezemisyjności - na początek, zasada ta wejdzie w życie w 2030 roku dla wszystkich nowych budowli.
Koniec znanej sieci marketów. W tle zarzuty dla kierownictwaWielkie zmiany w ogrzewaniu
To z kolei nie są dobre doniesienia dla właścicieli wielu domów w Polsce. Konkretnie chodzi o tych, którzy ogrzewają budynki gazem - konieczna będzie bowiem wymiana kotła lub pieca na inne, bezemisyjne źródło ciepła.
Plan Unii jest prosty. W przyszłym roku mają zniknąć dofinansowania na ogrzewanie gazem, węglem bądź inne paliwa kopalne. W 2030 ma wejść w życie zasada nowych budynków bezemisyjnych.
Co z piecami na gaz?
Do kiedy właściciele pieców gazowych będą musieli wymienić je na inne źródła ogrzewania? Konkretnej daty granicznej nie podano - według projektu zmian wiadomo jedynie, że w 2040 roku wszystkie budynki mają spełniać warunek bezemisyjności.
Nie oznacza to jednak, że zakaz jest już absolutnie pewny. Nowe przepisy nie weszły jeszcze w życie, zaś do ich pełnego funkcjonowania konieczne będzie odpowiednie dostosowanie przepisów krajowych. Niemniej, właściciele źródeł ciepła na gaz muszą rozpocząć przygotowania do niezbędnych inwestycji już teraz.
źródło: gospodarka.dziennik.pl