Rozwój wypadków w aferze KPO i związane z nią działania rządu są śledzone nie tylko przez miliony Polaków, ale także przez europejski wymiar sprawiedliwości. O sprawie została zawiadomiona specjalizująca się w tropieniu nadużyć finansowych wobec Wspólnoty Prokuratura Europejska. Właśnie zapadły ważne decyzje, które mogą zaważyć na tym, kto i w jakim trybie poniesie odpowiedzialność za nieprawidłowości.
W poniedziałek 13 stycznia opublikowano projekt ważnej uchwały rządu. Dotyczy jednego z kamieni milowych Krajowego Programu Odbudowy. Proponowane jest “alternatywne rozwiązanie” wobec wymagań UE.
Dotychczasowe negocjacje Polski z Komisją Europejską w sprawie wypłaty części pieniędzy z KPO zakończyły się fiaskiem. Wszystko przed decyzję Donalda Tuska, który nie chce się zgodzić na oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Teraz rząd próbuje przekonać unijnych urzędników proponując inne rozwiązanie. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz deklaruje, że chce zrealizować pomysł…proponowany przez PiS sześć lat temu.
Ogromny przelew środków z Unii Europejskich trafił do Polski tuż przed świętami. Mowa o kwocie przekraczającej 40 miliardów złotych z Krajowego Planu Odbudowy. Już wiadomo na co środki te zostaną przeznaczone, a trzeba przyznać, że do zrobienia jest bardzo dużo. Niektóre z liczb mogą zaskakiwać, inne natomiast wywoływać refleksję nad stanem polskiego państwa.