Ataki na teatr w Krakowie. Instytucja podjęła kluczową decyzję, chodzi o flagę Ukrainy
Krakowski teatr im. Juliusza Słowackiego zderzył się z atakami ze strony osób, którym nie spodobała się obecność ukraińskiej flagi na fasadzie budynku. Dyrektor instytucji opublikował obszerne oświadczenie, w którym poinformował o dalszych krokach w tej sprawie. Zadecydował także, czy flaga nadal będzie wisiała przy wejściu do teatru.
Dyrektor krakowskiego teatru podkreśla potrzebę solidarności
Flaga Ukrainy wisiała na fasadzie teatru od lutego 2022 roku. Pojawiła się tam jako wyraz wsparcia dla Ukrainy, przeciwko której Rosja toczy konflikt zbrojny. Dyrektor instytucji, Krzysztof Głuchowski bardzo podkreśla potrzebę wspierania wartości wolności i solidarności.
Jesteśmy tylko Teatrem, nie możemy sami obronić się przed brutalną siłą. Musimy więc jej ulec, mimo że żyjemy w wolnym kraju, który dodatkowo mieni się sojusznikiem Ukrainy. Wisząca od lutego 2022 roku niebiesko-żółta flaga, była dla nas symbolem solidarności narodu polskiego z Ukrainkami i Ukraińcami, którzy oddają krew i życie w walce o wolność i niepodległość, którzy walczą i giną również za nas i całą wolną Europę - czytamy w oświadczeniu.
Oświadczenie dyrektora teatru pojawiło się w związku z niepokojącymi wydarzeniami, które dotknęły instytucję w ostatnim czasie. Budynek stał się celem ataków osób, które nie akceptują ukraińskich akcentów w przestrzeni publicznej.
Polacy przyznali, czego obawiają się podczas prezydentury Nawrockiego. Konflikty to dopiero początek listy W tym przypadku szef może odwołać urlop. Przepisy są jednoznaczneSprawcy grozili dyrektorowi teatru
W minioną sobotę nieznani sprawcy zdjęli ukraińską flagę z fasady teatru oraz budynku Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Gdy została ona ponownie powieszona, dyrektor odebrał telefon z groźbą, według której musiał zdjąć flagę w 30 minut, inaczej do teatru wtargnie grupa ludzi.
Sprawa została zgłoszona na policję. Służby zatrzymały już osobę odpowiedzialną za „naruszenie miru domowego i zmuszanie do określonego zachowania”. Mężczyzna wspiął się na budynek i dzwonił z groźbami do dyrekcji teatru.
Nie jesteśmy przygotowani do takiej walki, jesteśmy teatrem. Ale nie przestaniemy być miejscem wolności i solidarności – zaznaczył Głuchowski.
W związku z niebezpieczną sytuacją, dyrektor podjął decyzję ws. dalszej obecności flagi ukraińskiej w przestrzeni instytucji.
Dyrektor teatru podjął decyzję ws. flagi Ukrainy
Flaga Ukrainy z fasady Teatru im. Juliusza Słowackiego zostanie przeniesiona do wnętrza budynku. Jak poinformował dyrektor Krzysztof Głuchowski, decyzja została podjęta "z bólem i wstydem", jednak jest ona podyktowana troską o bezpieczeństwo ludzi i potrzebą ochrony mienia teatru.
Będzie wisieć tam (we wnętrzu budynku — przyp. red.) teraz obok polskiej flagi – podkreślono w oświadczeniu.
Dyrektor Głuchowski zaznaczył również, że teatr nie chce uczestniczyć w takich konfliktach, lecz pozostaje miejscem solidarności i wolności.
Czuję ból, smutek i wstyd, że jestem zmuszony przenieść tę flagę. Przenieść, nie zdjąć. Ona nadal będzie wisieć we wnętrzu budynku, a nasz Teatr nigdy nie przestanie być miejscem solidarności, wolności, otwartości i wrażliwości wobec słabszych i potrzebujących.
