biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Technologie > Znana fabryka zostanie zlikwidowana. Pracę straciło 468 osób
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 26.01.2024 23:07

Znana fabryka zostanie zlikwidowana. Pracę straciło 468 osób

linia montażowa
Fot. Stellantis

Zakończyły się negocjacje pomiędzy związkami zawodowymi działającymi w bielskiej fabryce FCA Powertrain a przedstawicielstwem jej właściciela, konglomeratu Stellantis. Oznacza to, że spełnione zostały już wszystkie warunki niezbędnie do zakończenia produkcji i zamknięcia zakładu w Bielsku-Białej.

Fabryka w Bielsku-Białej zamknięta

Koncern motoryzacyjny Stellantis N.V. to efekt fuzji wcześniejszego właściciela fabryki w Bielsku-Białej, spółki Fiat Chrysler Automobiles z PSA Groupe, do której należą takie marki jak Peugeot, Citroen, DS, ale tez Opel i Vauxhall. Decyzja o zamknięciu zakładu ogłoszono w styczniu tego roku.

Dotychczas w Bielsku-Białej produkowane były silniki spalinowe. Zakład zatrudniał w ostatnim czasie 469 pracowników. Zaoferowano im pracę w innych zakładach Stellantis w kraju – koncern produkuje także w Gliwicach i Tychach – zaś ci, którzy nie zdecydują się na takie rozwiązanie, otrzymają wysokie odprawy.

Niemcy idą na całość: samochody elektryczne będzie można naładować na 80% stacji paliw

Pracownicy otrzymają odprawy

Jak donosi Business Insider, związkowcom dało się wynegocjować pakiety odejść. W zależności od stażu pracy otrzymają równowartość od 8 do 24 wynagrodzeń. Z kolei ci członkowie blisko 500-osobowej ekipy, którzy rozpoczną pracę w innych zakładach, mogą liczyć na odprawę w wysokości od 12 do 14 pensji. Decyzję muszą podjąć do końca lutego.

Produkcja w bielskich zakładach Stellantis ma zostać wygaszona do końca roku. Nie jest jeszcze znane dalsze przeznaczenie zakładu czy przynależnych do niego terenów. 

Przyczyną nowe regulacje

Do redukcji zatrudnienia w bielskim zakładzie dochodziło już wcześniej. Przyczyną mają być europejskie regulacje w zakresie emisyjności nowych silników. Zmiany w dopuszczalnych normach sprawiły, że zapotrzebowanie na silniki produkowane w Bielsku-Białej spadło, niestety wraz z liczbą zatrudnionych niezbędnych do tego specjalistów.

Źródło: Business Insider

Powiązane
D.Tusk, premier RP
Donald Tusk zamyka dwie granice. Polskie bojówki na zachodzie ze wsparciem Nawrockiego
Karol Nawrocki
Nawrocki odsłania karty. Padły nazwiska składu Kancelarii Prezydenta. Polacy mogą się zdziwić
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: