biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Handel > Żadna Ekipa, żadne Wojanki. Do Dino wchodzi coś zupełnie innego, ludzie rzucili się kupować
Maciej Jurczyk
Maciej Jurczyk 04.11.2025 20:49

Żadna Ekipa, żadne Wojanki. Do Dino wchodzi coś zupełnie innego, ludzie rzucili się kupować

Żadna Ekipa, żadne Wojanki. Do Dino wchodzi coś zupełnie innego, ludzie rzucili się kupować
Fot. Canva

Kilka dni wystarczyło, by przy półkach z napojami w sklepach Dino zaczęły ustawiać się kolejki. Papito Energy – nowy napój sygnowany przez legendę e-sportu Jarosława „pashęBicepsa” Jarząbkowskiego – błyskawicznie przyciągnął uwagę klientów, pokazując, że wpływ influencerów wciąż przekłada się na realną sprzedaż.

Papito Energy – kto stoi za nowym przebojem?

Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich graczy Counter-Strike’a. Kilka miesięcy temu stworzył własną markę napojów energetycznych, a dzięki współpracy z siecią Dino produkt trafił do tysięcy sklepów w całym kraju. To duży krok – z niszowej obecności w e-commerce i lokalnych punktach sprzedaży do ogólnopolskiej dystrybucji.

W sklepach pojawiły się 330-mililitrowe puszki w dwóch smakach: Epic Classic i Lemon Mint Flashbang. Napój zawiera 32 mg naturalnej kofeiny na 100 ml, witaminy z grupy B oraz ekstrakt z guarany. Nie zawiera cukru, co odpowiada aktualnym trendom zdrowego stylu życia w segmencie napojów energetycznych.

Dlaczego Dino postawiło właśnie na Papito?

Sieć Dino konsekwentnie rozwija swoją ofertę w mniejszych miejscowościach, gdzie nowości produktowe szybko zyskują popularność. Papito Energy daje jej unikalny produkt z silnym zapleczem medialnym. Jarząbkowskiego śledzą miliony fanów w social mediach, co zapewnia darmową reklamę i przyciąga młodszych konsumentów, dla których klasyczne marki są mniej atrakcyjne.

Dla samego Papito Energy obecność w kilku tysiącach sklepów to ogromna ekspozycja i sposób na dotarcie do nowych klientów – zwłaszcza tych, którzy dotąd kupowali napój online lub w specjalistycznych sklepach dla graczy.

Mechanizm sukcesu: influencer, limitowana edycja, wiral

Podobnie jak wcześniej lody Ekipy czy napój Wojanek, Papito Energy korzysta z tej samej strategii marketingowej: silna marka influencera, poczucie unikalności produktu i presja, by zdążyć przed wyprzedaniem.

Już dzień po premierze pashaBiceps udostępniał w mediach społecznościowych zdjęcia pustych półek, a fani dzielili się relacjami z poszukiwań ulubionego smaku. Szybko znikające dostawy i limitowane pojemności napędzają popyt, a Dino zyskuje reputację sieci, która „wie, co modne, zanim zrobi się głośno”.

Co znajdziesz w środku i czy warto sięgnąć po Papito Energy?

Napój zawiera kofeinę, witaminy B6, B12, biotynę oraz ekstrakt z guarany. Dzięki braku cukru i umiarkowanej dawce kofeiny (mniej niż w wielu produktach premium) zapewnia łagodniejsze pobudzenie, bez efektu nagłego „zjazdu”.

Smaki nawiązują do świata gamingu: Epic Classic to połączenie cytrusów z karmelem, a Lemon Mint Flashbang – limonki z miętą. Dietetycy przypominają jednak, że mimo braku cukru, to nadal napój energetyczny. Młodsze osoby i osoby wrażliwe na kofeinę powinny ograniczyć spożycie do jednej puszki dziennie, najlepiej przed południem.

Jeśli w Twoim lokalnym Dino kolejka przy lodówce jest dłuższa niż zwykle – zapewne ktoś właśnie sięga po Papito Energy. Chcesz przekonać się, o co tyle szumu? Zrób to, zanim zniknie z półek.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Tagi: Dino Zakupy Ceny
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: