Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Fatalna zmiana w bankach, oszczędności będą się topić w zastraszającym tempie? Można dużo stracić
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 08.07.2020 02:00

Fatalna zmiana w bankach, oszczędności będą się topić w zastraszającym tempie? Można dużo stracić

oszczędności
Pixabay

Oszczędności po decyzji Rady Polityki Pieniężnej

Co z naszymi oszczędnościami w bankach? W maju 2020 roku Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe niemal do zera. Decyzja RPP wywołała sporo kontrowersji. Obniżenie stóp procentowych ma wpływ na wysokość rat kredytów, w pewnej mierze odciążając kredytobiorców, którzy po pandemii koronawirusa znaleźli się w szczególnie trudnej sytuacji. Niższy stopy procentowe powodują jednak także spadek wysokości odsetek na lokatach, na których trzyma się oszczędności. Z tego względu dalsze prowadzenie niektórych lokat okazało się pozbawione sensu, jako że zyski z trzymania na nich pieniędzy stały się śladowe.

"Od 2 czerwca dla lokat do kwoty 250 tys. zł bank oferował firmom oprocentowanie na poziomie zaledwie 0,01 proc. (niezależnie czy klient zobowiązywał się trzymać te pieniądze 7 dni czy rok). Dopiero powyżej 250 tys. zł można było liczyć na odsetki rzędu od 0,05 proc. do 0,25 proc. (im dłuższy okres tym wyższy procent)" - informował portal money.pl. W związku z tym bank PKO BP zdecydował się zamknąć usługę lokaty dla przedsiębiorców. 3 lipca bank poinformował o zawieszeniu usługi, co oznacza, że dotychczas otwarte lokaty będą aktywne tylko do okresu ustalonego w umowie, po czym wygasną, a klienci nie będą mieli możliwości otwarcia nowych lokat.

h2>Ujemne oprocentowanie zjada oszczędności

To jednak nie koniec kłopotów w bankach. Jak donosi portal bankier.pl, niektóre z nich decydują się na wprowadzenie opłat od trzymanych na koncie depozytów, co oznacza wprowadzenie ujemnej stopy procentowej. W praktyce równa się to stopniowemu uszczuplaniu naszych oszczędności przez bank. O ile wpływy z odsetek nie przewyższą wysokości opłaty za trzymanie pieniędzy na koncie - o co przy obecnych, symbolicznych odsetkach może być trudno - klienci mogą odnotować straty.

Ta dysproporcja między wysokością odsetek a wysokością opłat widoczna jest na przykładzie Envelo Bank, gdzie oprocentowanie oszczędności wyniesie 0,01%. "Opłata za obsługę rachunku od września wyniesie 1,99 zł miesięcznie, jeżeli klient posiada ROR w tym banku. Jeżeli nie – bank naliczy 2,99 zł co miesiąc. Opłata będzie pobierana tylko wtedy, jeżeli na rachunku będą wystarczające środki" - informuje bankier.pl.

Z kolei bank Citi Handlowy będzie pobierać opłaty od rachunków walutowych w euro. Opłata będzie obowiązywać użytkowników CitiKonta, Citi Priority, Citigold i Citigold Private Client. "Będzie dotyczyć tych osób, które założą rachunek po 20 sierpnia 2020 r. i będzie ona uzależniona od salda rachunku. Jeżeli na rachunku nie będzie pieniędzy, to bank nie będzie pobierał opłaty. Kwota będzie rosła, wraz ze wzrostem  oszczędności na rachunku. I tak na przykład przy kwocie do 20 tys. euro opłata wyniesie 18 zł, przy 100 tys. 90 zł, a powyżej 100 tys. aż 180 zł" - wylicza bankier.pl

Jak informuje bankier.pl, podobne opłaty wprowadzają Alior Bank oraz PKO BP. W przypadku PKO BP opłata w przypadku niewiele zarabiających osób może przewyższać zyski z odsetek, co równa się ujemnemu oprocentowaniu. Za to w Alior Banku zgodnie z wyliczeniami opartymi na  wskaźniku WIBOR 1M także mielibyśmy do czynienia z ujemnym oprocentowaniem, którego jednak bank nie nalicza, zatem stawka wynosi 0%. Dodatkowo ze względu na inflację oszczędności wszystkich Polaków mają coraz mniejszą siłę nabywczą, przez co stają się mniejsze, nawet jeśli nominalnie pozostają na tym samym poziomie.