biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Technologie > Nigdy nie ładuj telefonu w nocy. Konsekwencje mogą być opłakane
Irmina Jach
Irmina Jach 05.05.2024 18:36

Nigdy nie ładuj telefonu w nocy. Konsekwencje mogą być opłakane

ładowanie telefonu
Fot. Pixabay/mhoppsy

Wiele osób przed snem podłącza telefon do ładowarki. Okazuje się, że ten nawyk może mieć bardzo poważne konsekwencje. Przedstawiciel straży pożarnej postawił sprawę jasno.

Nigdy nie ładuj telefonu w nocy

Ładowanie telefonu komórkowego, tabletu lub smartwatcha podczas snu to bardzo popularna praktyka. Mało osób zdaje sobie sprawę, że pozorna zapobiegliwość mająca na celu rozpoczęcie dnia z pełną baterią, może skończyć się pożarem. Jego bezpośrednią przyczyną jest najczęściej zwarcie elektryczne.

Telefony komórkowe mogą być przyczyną pożaru

Przed ładowaniem telefonu komórkowego w nocy ostrzega straż pożarna. Okazuje się, że to właśnie te urządzenia są jedną z najczęstszych przyczyn pożarów. Szczególnym zagrożeniem są smartfony leżące w czasie ładowania w pościeli.

Pożary, których źródłem są czajniki i ekspresy to problem znany strażakom od lat. Dlatego zawsze kiedy idziemy spać czy wyjeżdżamy z domu, powinniśmy je wyłączać z prądu. Są to często urządzenia plastikowe, ustawione na drewnianych blatach. Może nastąpić w nich zwarcie, które zapoczątkuje pożar. Także ładowane nocą telefony komórkowe często trzymamy w pościeli czy przy łóżku. Nie jest to rozważne ani bezpieczne — przekazał w rozmowie z mediami Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskiej Straży Pożarnej.

ZOBACZ TAKŻE: To urządzenie pożera najwięcej prądu. Mało kto o tym wie

Niebezpieczne ładowanie elektroniki

Nie tylko ładowanie telefonu komórkowego może wiązać się z zagrożeniem. Poważnym niedopatrzeniem jest także nierozważne korzystanie z przedłużaczy i rozgałęźników. Jeśli do jednego gniazdka podłączone zostanie zbyt dużo urządzeń, może dość do przegrzania instalacji elektrycznej, co również zwiększa ryzyko pożaru.

Wybór Redakcji
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: