biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Technologie > Ministerstwo zbiera wrażliwe dane Polek. Trzeba wiedzieć
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 12.06.2024 14:57

Ministerstwo zbiera wrażliwe dane Polek. Trzeba wiedzieć

leki
Fot. Unsplash/Árpád Czapp

Opracowane przez Ministerstwo Zdrowia rozporządzenie, które ma dać Polkom łatwy dostęp do antykoncepcji awaryjnej, naraża na szwank ich prywatność. Chodzi nie tylko o dane osobowe, ale też bardzo szczegółowe informacje z wywiadu ginekologicznego, o czym krytycznie wyraził się m.in. Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Rozporządzenie ws. antykoncepcji awaryjnej

 Fundacja Panoptykon zwraca uwagę na możliwe nadużycia, do jakich może dochodzić po wejściu w życie rozporządzenia gwarantującego w Polsce dostęp do tzw. pigułek po. Stanowi ono, że preparat można wydać już po wywiadzie przeprowadzonym przez farmaceutę. Rozporządzenie weszło w życie 1 maja br. i jest skutkiem zawetowania przez prezydenta ustawy wprowadzającej dostęp do antykoncepcji awaryjnej bez recepty

Wywiad przeprowadzany przez farmaceutę, w teorii, zgodnie z rozporządzeniem, przebiega według specjalnie opracowanego w tym celu kwestionariusza. Zarówno odpowiedzi z niego, jak i dane klientek trafiają następnie do Elektronicznej Platformy Gromadzenia, Analizy i Udostępnienia Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych.

Wykupowanie recept za granicą. Jest na to prosty sposób

Zastrzeżenia prawników i PUODO

Mechanizm stanowiony przez rozporządzenie wzbudza wątpliwości w kwestii ochrony danych i prywatności kobiet, które będą chciały skorzystać z antykoncepcji awaryjnej. Sprawa jest o tyle poważna, że kwestionariusz jest bardzo szczegółowy i obejmuje m.in. regularność miesiączkowania, a nawet pytania o charakter czy incydentalność stosunku, w wyniku którego doszło do zapłodnienia.

Nietrudno sobie wyobrazić, że w niepowołanych rękach informacja o tak intymnych szczegółach mogłaby uczynić ogromne szkody. Tym bardziej zaskakuje, że wrażliwe informacje mają być przetwarzane przez farmaceutę, a następnie trafiać do centralnych rejestrów. Przytaczana przez Panoptykon opinii PUODO w tej sprawie wskazuje, że aby zbierać tak wrażliwe informacje, konieczne jest wypracowanie szczególnie restrykcyjnych procedur, czego rozporządzenie nie określa.

Skutek odwrotny do zamierzonego

Do rejestru z wrażliwymi danymi mają dostęp nie tylko farmaceuci, ale też służby, np. Centralne Biuro Antykorupcyjne. Cel takiego uprawnienia nie jest znany w przeciwieństwie do ogromnego apetytu CBA na dane należące do Polaków i uwikłania w polityczną walkę. W ocenie fundacji ministerstwo zdrowia osiągnęło skutek odwrotny do zamierzonego - chcąc pomóc, narusza prawa kobiet.

Powiązane
Stragany
Od Zakopanego, aż po Bałtyk. Nowy hit opanowuje wakacyjne stragany. Wszyscy chcą go teraz mieć
Karol Nawrocki
Nawrocki odsłania karty. Padły nazwiska składu Kancelarii Prezydenta. Polacy mogą się zdziwić
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: