Firma telemarketingowa z potężną karą od UOKiK. To nie koniec kłopotów

Kara dla Asmanta Call Center

Urząd w środowym komunikacie poinformował, że prezes UOKiK nałożył karę na Asmanta Call Center w wysokości 1 mln 210 tys. 208 zł. Konsekwencje finansowe mają też odrzuć osoby zarządzające Asmanta Call Center - Robert Persona i Marcin Sperka ( odpowiednio 150 i 100 tys. zł).

Kara została nałożona za “naruszanie zbiorowych interesów konsumentów”. Decyzja prezesa UOKiK jeszcze nie jest prawomocna , spółka i osoby zarządzające mogą się od niej odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Uporczywe nękanie i wprowadzanie w błąd

Urząd zaznaczył, że do UOKiK wpłynęły skargi od osób, które otrzymywały niechciane połączenia telefoniczne. Urząd wskazał, że dzwonienie do osób, które nie wyraziły na to zgody, jest niedozwolone prawnie. O zgodę nie można również pytać na początku rozmowy.

Urząd zwrócił także uwagę, że podczas rozmów telemarketerzy przekazywali, że w ramach rządowego „Programu Priorytetowego Mój Prąd Część 1) Program Mój Prąd na lata 2021-2023” konsument może liczyć na 20,5 tys. zł dotacji - jest to nieprawdziwa informacja, ponieważ w rzeczywistości maksymalna dotacja na fotowoltaikę mogłaby wynieść 5 tys. zł.

Ponadto w scenariuszach rozmów pojawiało się straszenie ryzykiem tzw. blackoutu, czyli wyłączenia prądu lub horrendalnymi rachunkami za prąd.

Kara również dla osób zarządzających

Karę otrzymali również menedżerowie zarządzający spółką Asmanta. Wcześniej byli oni powiązani z niedziałającą już w Polsce firmą Euro Callcenter, której działalność budziła w przeszłości zastrzeżenia UOKiK.  Wątpliwości te dotyczyły uciążliwego i nierzetelnego telemarketingu, w związku z tym Urząd uznał, że prowadząc podobną działalność i znając zastrzeżenia Urzędu, działali umyślnie na niekorzyść konsumentów. W związku z tym Prezes Urzędu złożył zawiadomienie do Prokuratury Krajowej.