
Za równowartość 4,50 zł możesz kupić dom we Włoszech. Warunki są zaledwie dwa
Dom we Włoszech za 1 euro brzmi niewątpliwie kusząco, wszak większość z nas marzy o własnych czterech kątach. Kiedy we Włoszech ceny nieruchomości spadają, w Polsce rosną, jednakże nie ma nic za darmo - żeby kupić dom za 4,50 zł trzeba spełnić kilka warunków. Jakich?
Z tego artykułu dowiesz się:
- Czym charakteryzuje się miasteczko Castropignano
- Jakie warunki trzeba spełnić, aby kupić dom za 1 euro
- Czy zakup domu wiąże się z dodatkowymi kosztami
Dom za 1 euro
O swoich czterech kątach marzy ogromna liczba ludzi, ale czasami marzenia wydają się nie do spełnienia przez kryteria finansowe. Naprzeciw temu wyszły władze jednej z malowniczych włoskich miejscowości. W Castropignano dom można kupić już za 1 euro, czyli równowartość ok. 4,50 zł.
Castropignano to malutka miejscowość, o której nawet Wikipedia niewiele mówi. Historia miasteczka ciągnie się co najmniej od XIV wieku, a dowodem na to jest tamtejszy zamek Castello d'Evoli zbudowany w okresie średniowiecza.
Castropignano nosi przydomek sennej miejscowości, bowiem mieszka tam zaledwie 900 osób, a poza urokliwymi widokami oraz winnicami próżno jest szukać większych atrakcji. Włoskie miasteczko położone jest ok. 150 km na północ od Neapolu i Wybrzeża Amalfitańskiego - pisze Wirtualna Polska.
Niestety, ale w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat liczba mieszkańców zmniejszyła się ponad trzykrotnie. Młodzi wybrali życie w bogatszych rejonach Włoch, a wiele domów w miejscowości stoi pustych i opuszczonych.
Teksty wybrane specjalnie dla Ciebie:
- Dziś ostateczny termin na 300 zł
- "Księża szarpali się, użyli gazu". Na miejsce ruszyła policja
- Emerytura znacznie wcześniej i tylko jeden warunek
Dom pod pewnymi warunkami
Miasto postanowiło zaradzić niszczeniu budynków i skusić ludzi do osiadania w Castropignano. Zachętę ma stanowić właśnie owa, skrajnie niska cena za dom.
- Nie mamy nic wielkiego do zaoferowania oprócz spokoju, ciszy, dziewiczej przyrody, bogatego w tlen powietrza, wspaniałych widoków i fantastycznego jedzenia. Miasteczko może nie tętni życiem, ale to świetne miejsce, żeby zapomnieć o codziennym stresie - cytuje słowa burmistrza Nicola Scapillatiego Wirtualna Polska.
Nowi właściciele, aby nabyć nieruchomość za 1 euro, muszą bezpośrednio skontaktować się z burmistrzem i opisać w jaki sposób będą użytkować nieruchomość. Mogą pokusić się o utworzenie pensjonatu, restauracji, a nawet pracowni artystycznej.
W gestii nowych właścicieli pozostaje także przeprowadzenie gruntownego remontu domu w ciągu trzech lat od zakupu. Co więcej, zobowiązani są oni także do uregulowania kaucji w wysokości 2 tys. euro - zostanie ona zwrócona po zakończeniu remontu.
Burmistrz nie pozostawił także bez odpowiedzialności za swoje domy starych mieszkańców Castropignano. Oni muszą zrewitalizować swoje zniszczone budynki, ponieważ w niejednym przypadku te już grożą zawaleniem.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Afera na SORze. Pracownik wyprowadzony w kajdankach
- Pijany chciał jeździć autobusem. Powstrzymano go w ostatniej chwili
- W pożegnalnej walce Najman chce zmierzyć się z... taksówkarzem
- Kłopoty dla kierowców. Za lenistwo 500 zł mandatu
- Rząd dobija dodatkowym podatkiem. Nie wywiną się od zapłaty
- Córka Adama Małysza zmieniła się nie do poznania (FOTO)
- Nieziemski przepis na pierogi z powalającym farszem
KONIECZNIE OBEJRZYJ:
