biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Technologie > Do Polski zaproszono dziesiątki tysięcy informatyków ze Wschodu. Dziś nikt nie wie, gdzie są
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 03.11.2023 13:16

Do Polski zaproszono dziesiątki tysięcy informatyków ze Wschodu. Dziś nikt nie wie, gdzie są

Programiści
Fot. Austin Distel / Unsplash

Poland.Business Harbour to przedsięwzięcie, które miało przyciągnąć do Polski specjalistów IT, startupy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa ze państw położonych na wschód od Buga. Można ja uznać za sukces – swoją działalność zechciał przenieść nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. Problem w tym, że nikt nie wie, gdzie dziś przebywa zdecydowana większość z nich.

Czym jest Poland.Business Harbour?

W projekt Poland.Business Harbour bezpośrednio zaangażowany był rząd, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz liczne państwowe agencje. Celem było zapewnienie specjalistom IT, startupom i firmom z sektora MŚP pomocy i doradztwa, które miałoby się przełożyć na przeniesienie działalności do Polski.

W ramach programu zainteresowanym relokacją zapewniano wsparcie w postaci uproszczeń procedur, pomocy prawnej i wizowej, pomocy w we współpracy z samorządami czy zapewnienia dostępu do Specjalnych Stref Ekonomicznych i grantów. Opieką miały być też rodziny specjalistów i przedsiębiorców, choćby w postaci dodatkowych bezpłatnych godzin nauki języka polskiego dla dzieci.

Pierwotnie przedsięwzięcie było adresowane do osób i firm z Białorusi, następnie także z Ukrainy, Rosji, Armenii, Mołdawii, Gruzji.

Aż 79% programistów chce zmienić pracę. Mają jeden powód

Ponad 93 tys. wydanych wiz PBH

Jak donosi „Rzeczpospolita” w ramach „Poland.Business Harbour” listę państw, które mogły skorzystać ze specjalnych warunków relokacji, szybko rozszerzono między innymi o Indie, Iran, Koreę, Japonię i Azerbejdżan. Na odzew nie trzeba było czekać długo – w ciągu trzech lat wizę ze specjalną adnotacją wskazującą na program PBH wydano ponad 93,5 tys razy.

Jak jednak ustalił dziennik, granicę z wizą PBH przekroczyło jak dotąd tylko 13,5 tys. osób. W dużej części byli to pracownicy zatrudnieni przez duże zachodnie korporacje, którzy zdecydowali się świadczyć usługi z Polski, tutaj rezydować podatkowo i się ubezpieczać. Z takiej współpracy wykluczono tylko firmy rosyjskie, które w ramach PBH chciały zatrudniać specjalistów osiadłych w Polsce.

Gdzie podziało się 80 tys. specjalistów?

Niestety, Straż Graniczna nie potrafi wyjaśnić, co stało się z około 80 tys. specjalistów IT oraz osób rozwijających startupy lub małe i średnie przedsiębiorstwa, które otrzymały wizę PBH, lecz nigdy nie przekroczyły polskiej granicy. „Rzeczpospolita” zwróciła się w tej sprawie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu oraz Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które współtworzyły projekt. Niestety te instytucje także nie prowadzą rejestru, który pozwoliłby dowiedzieć się, gdzie dziś przebywa 80 tys. osób.

Co ważne, w ramach programu otrzymuje się wizę krajową, a nie wizę Schengen, co oznacza, że jej posiadacze mogą pracować tylko w Polsce. Na podstawie dokumentu nie jest możliwe, aby Polska stanowiła kraj tranzytowy wykorzystany do tego, aby 80 tys. pracowników z wizą PBH zdecydowało się migrować dalej na Zachód i tam relokować działalność.

Powiązane
D.Tusk, premier RP
Donald Tusk zamyka dwie granice. Polskie bojówki na zachodzie ze wsparciem Nawrockiego
Karol Nawrocki
Nawrocki odsłania karty. Padły nazwiska składu Kancelarii Prezydenta. Polacy mogą się zdziwić
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: