ZUS przeprowadza kontrole. Chodzi o zwolnienia lekarskie
Pracownicy bardzo często wykorzystują zwolnienia lekarskie w niewłaściwy sposób i na przykład w tym czasie jadą na urlop. Zakład Ubezpieczeń Społecznych masowo kontroluje zwolnienia, a najczęstszą przyczyną wizyt urzędników są donosy.
ZUS masowo kontroluje zwolnienia lekarskie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza masowe kontrole pracowników, którzy przebywają na zwolnieniu lekarskim. Coraz częściej Polacy biorą L4, choć tak naprawdę wcale nie chorują. W ubiegłym roku ZUS skontrolował 461,2 tys. zwolnień i zakwestionował 28,9 tys. świadczeń chorobowych.
Jeśli podczas takiej wizyty wyjdzie na jaw, że pracownik wykorzystuje zwolnienie w niewłaściwy sposób, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymuje wypłatę świadczenia. W przypadku, gdy pieniądze zostały już wypłacone, to trzeba będzie je zwrócić.
Podatek od psa poszedł w górę. Czas tylko do 30 kwietniaNajczęstszą przyczyną kontroli zwolnień są donosy
Pracownicy podczas zwolnień lekarskich bardzo często przeprowadzają remonty mieszkań czy też wyjeżdżają na wakacje. Jak poinformował Krzysztof Cieszyński, rzecznik pomorskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”, najczęstszą przyczyną kontroli pracowników na L4 są donosy.
Część przypadków, np. o wyjazdach pracowników będących na zwolnieniu lekarskim, to w większości zgłoszenia od sygnalistów z dołączonymi zdjęciami lub linki do materiałów z mediów społecznościowych - przekazał serwisowi.
Takie zwolnienia ZUS sprawdza najczęściej
Rzecznik podczas rozmowy z serwisem wyjawił także powody, przez które zwolnienia lekarskie budzą wątpliwości Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kontrolerzy najczęściej odwiedzają osoby, których zwolnienia zostały wystawione na zbyt długi czas, nieadekwatny do choroby.
Zwraca się też uwagę na tych, którzy nie stawili się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć - przekazał rzecznik pomorskiego oddziału ZUS, cytowany przez “Gazetę Wyborczą”.