Tomasz Komenda nie żyje. Ujawnili, na co wydał pierwszy milion
Wczoraj, 21 lutego, w wieku 46 lat zmarł Tomasz Komenda. Mężczyzna spędził w więzieniu 18 lat po tym, jak sąd skazał go za zbrodnię, której nie popełnił. W ramach zadośćuczynienia otrzymał niemal 13 mln złotych. Wiadomo, na co wydał pierwszy milion.
Tomasz Komenda nie żyje
Tomasz Komenda zmarł rano, 21 lutego po długiej walce z chorobą. O jego śmierci poinformował jako pierwszy Grzegorz Głuszak, dziennikarz “Uwagi” na profilu facebookowym tego serwisu:
PILNE! Tomasz Komenda nie żyje, dowiedział się dziennikarz Uwagi! i Superwizjera Grzegorz Głuszak. Komenda spędził 18 lat w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił. Na wolność wyszedł w 2018 roku.
Tomasz Komenda został skazany na 25 lat pozbawienia wolności w związku z tzw. zbrodnią miłoszczycką. Uniewinniony został dopiero po 18 latach spędzonych w zakładzie karnym. W tym samym roku skazano sprawców zabójstwa 15-letniej Małgosi.
Tomek zmarł z samego rana. Dowiedziałem się o tym fakcie dosłownie kilka godzin temu. Wiem, że Tomek od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. Zmarł w wyniku długiej choroby, z którą walczył już od pewnego czasu - dodał Głuszak na antenie TVN24.
Na podstawie historii niesłusznie skazanego mężczyzny Jan Holoubek zrealizował film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Janusz Schwertner, redaktor naczelny portalu Goniec, określił sprawę Komendy "bolesnym wyrzutem sumienia polskiego wymiaru sprawiedliwości".
Służby wkroczyły do skarbówki. Zatrzymano czterech urzędników”Specjalnie dla niego zamknięto oddział banku”
W ramach rekompensaty za doznane krzywdy, sąd przyznał Tomaszowi komendzie ponad 12 mln złotych, co stanowi dotychczas najwyższe takie odszkodowanie w Polsce.
Pierwszy milion Tomasz Komenda wypłacił z banku już następnego dnia. Na co wydał pieniądze, poinformował magazyn ”Polityka”:
Kiedy otrzymał odszkodowanie, następnego dnia poszedł do banku wypłacić milion – specjalnie dla niego zamknięto oddział banku – pieniądze zaniósł mamie.
Zaledwie dwa miesiące po otrzymaniu pieniędzy, Tomasz Komenda rozstał się z partnerką, Anną Walter, z którą miał syna, Filipa. Duże emocje wzbudziła informacja o niepłaconych przez Komendę alimentach.
Kłopoty Tomasza Komendy nigdy się nie skończyły
Bliscy Komendy mieli nadzieję, że kiedy wreszcie uda im się wygrać w walce o jego wolność, uda mu się także odbudować normalne życie. To jednak okazało się niełatwe; ułożenie sobie życia było dla niego zbyt trudne. Teresa Klemańska, matka Tomasza Komendy, opowiedziała o jego problemach w życiu prywatnym. W rozmowie z Onetem wyznała, że zerwał kontakt z bliskimi. Jej zdaniem był pod złym wpływem jej najstarszego syna.
Tomek w ogóle się już do nas nie odzywa. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego. Z całą rodziną Klemańskich. Dopóki mieszkał z nami, było wszystko OK. Teraz Tomek ma złych doradców. Jest pod wpływem Maćka, który nim steruje. To, co się stało z Tomkiem, to jest jego zasługa. Zobaczymy, jak daleko dojdzie. Spełnia marzenia wszystkich, tylko nie swoje - mówiła kobieta.
Tomasz Komenda zmagał się także z chorobą nowotworową, z którą ostatecznie przegrał po długiej walce. Zmarł nad ranem w środę, 21 lutego, w wieku 46 lat.
źródło: fakt.pl