Co dalej z cenami paliw? Eksperci nie mają złudzeń, kierowcy muszą się przygotować
W ostatnich tygodniach stacje paliw w Polsce przeżywały prawdziwe oblężenie. Wszystko za sprawą ogromnych obniżek cen benzyny i oleju napędowego, które wręcz skusiły kierowców do robienia zapasów. Wiele osób obawiało się, że po wyborach parlamentarnych ceny wzrosną. Jak podaje serwis money.pl, podwyżka już się rozpoczęła.
Czy to koniec taniego paliwa w Polsce?
Zeszły miesiąc to czas ogromnych obniżek cen paliw w Orlenie - zarówno w hurcie, jak i na stacjach benzynowych. Z okazji korzystali nie tylko Polacy, bo w paliwo na naszych stacjach zaopatrywali się również m.in. Czesi i Niemcy. Eksperci nie mają wątpliwości, że podwyżka cen tego surowca już się rozpoczęła.
Kierowców czeka ważna zmiana. Padła konkretna dataPierwsza podwyżka hurtowych cen paliw od tygodni
Powołując się na dane opublikowane przez serwis e-petrol.pl, money.pl podaje, że hurtowe ceny paliw sprzedawanych przez Orlen wzrosły. Hurtowa cena oleju napędowego jest najwyższa od końca ubiegłego miesiąca i wynosi obecnie 4795 zł za metr sześcienny (1000 litrów). Należy mieć na uwadze, iż kilka dni przed wyborami dane wskazywały na cenę o 20 zł niższą - 4775 zł. Z kolei za olej napędowy Ekodiesel sprzedawany w hurcie trzeba obecnie zapłacić 31 zł więcej niż na początku miesiąca - 4779 zł. A jak to wygląda w przypadku benzyny Pb95? Serwis wskazuje, że za ten rodzaj paliwa w hurcie trzeba teraz zapłacić 4785 zł, czyli o 21 zł więcej niż przed weekendem wyborczym.
"Kroczące podwyżki"
Money.pl rozmawiało na temat podwyżek paliw z Dawidem Czopkiem, zarządzającym Polaris FIZ i ekspertem rynku paliw, który zwrócił uwagę m.in. na “kroczące podwyżki”. Jego zdaniem Polacy nie powinni się obawiać nagłych podwyżek na stacjach, ale prędzej czy później ceny paliw wzrosną. Ekspert zwrócił również uwagę na wydarzenie, które jego zdaniem jest bardzo niespotykane. - W poniedziałek Orlen nie opublikował cennika. To zdarzyło się - o ile dobrze pamiętam - po raz pierwszy od kilkunastu lat. A przynajmniej zdarza się ekstremalnie rzadko - powiedział w rozmowie z serwisem.
Zdaniem Dawida Czopka możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy zakłada, że ceny będą podnoszone stopniowo. Druga opcja jest taka, że niskie ceny paliw utrzymają się jeszcze przez kilka miesięcy, do czasu zmiany władzy. Dodał, że tak naprawdę to Orlen ma dowolność w kształtowaniu cen i trudno przewidzieć następny krok spółki.
"Podwyżek cen nie unikniemy"
Money.pl rozmawiało również z dr Jakubem Boguckim, Analitykiem Rynku Paliw e-petrol.pl. Zdaniem eksperta podwyżka cen paliw jest kwestią czasu, ale trudno stwierdzić, kiedy konkretnie nastąpi. - Nie znamy więc tempa zmian, ale możemy być pewni, że podwyżek cen nie unikniemy - dodał dr Bogucki.