Sprzedajesz rzeczy na Vinted? Zaraz zapuka skarbówka

Przedwczesny krok Vinted na polskim rynku

Platforma Vinted, popularna w Polsce wśród osób sprzedających używane ubrania i akcesoria, zaskoczyła użytkowników, przekazując dane o ich transakcjach do Urzędu Skarbowego jeszcze przed terminem obowiązywania unijnej dyrektywy DAC7 w Polsce. Choć nowe prawo ma wejść w życie dopiero 1 lipca, Vinted już podjął działania zgodnie z nim. Platforma, zarejestrowana na Litwie, gdzie dyrektywa jest już obowiązująca, tłumaczy swoje działania wspomnianymi przepisami unijnymi, które wymagają od e-platform dostarczania danych o sprzedaży.

Konsekwencje dla polskich sprzedawców online

Dla polskich sprzedawców, zwłaszcza tych korzystających z innych platform e-commerce jak Allegro czy OLX, działania Vinted stanowią ostrzeżenie. Wkrótce podobne procedury mogą dotknąć również inne popularne platformy. Według unijnej dyrektywy, sprzedawcy muszą raportować swoje transakcje, jeśli liczba ofert rocznych przekracza 30 lub wartość sprzedaży przekracza łącznie 2 tysiące euro, bez względu na liczbę transakcji. Zaniedbanie tego obowiązku grozi wysokimi karami finansowymi.

ZOBACZ TAKŻE: Nowość w mObywatelu. Dzięki aplikacji podpiszemy umowy o pracę

Konieczność przestrzegania przepisów

Choć dla wielu sprzedawców przekazanie danych do Urzędu Skarbowego może być obciążające, dla organów podatkowych oznacza to większą kontrolę nad obrotem online. Skarbówka, korzystając z nowych uprawnień, będzie mogła skuteczniej monitorować dochody generowane przez sprzedaż online, co ma przeciwdziałać unikaniu opodatkowania. Wartość obrotu online stale rośnie, więc zapewnienie transparentności w tym obszarze jest kluczowe dla skutecznego pobierania podatków i zapewnienia uczciwej konkurencji na rynku e-commerce.