Polacy oszczędzą więcej bez podatku. IKE z rekordowym limitem w 2026 roku

Automatyczna waloryzacja i skok o ponad 2000 zł

Podwyżka limitu wpłat na IKE w 2026 roku, wynosząca 8,6% (czyli o 2241 zł więcej niż w 2025 roku, kiedy to limit wynosił 26 019 zł), nie jest arbitralną decyzją urzędników, lecz wynikiem ugruntowanego mechanizmu prawnego. Limit ten jest automatycznie waloryzowany i ściśle powiązany z dynamiką polskiej gospodarki. Zgodnie z przepisami, stanowi on trzykrotność prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Oznacza to, że każdy wzrost płac i prognoz ekonomicznych automatycznie przekłada się na wyższe limity, dając oszczędzającym możliwość odkładania większych kwot z pełnym zwolnieniem podatkowym.

Kluczową zaletą IKE jest właśnie całkowite wyłączenie zysków kapitałowych z opodatkowania podatkiem Belki. Aby skorzystać z tej ulgi, należy spełnić dwa podstawowe warunki: wypłata środków musi nastąpić po ukończeniu 60. roku życia (lub 55. r.ż. w przypadku nabycia uprawnień emerytalnych) oraz muszą być spełnione warunki dotyczące częstotliwości wpłat – dokonanie ich w co najmniej pięciu różnych latach kalendarzowych lub wpłacenie ponad połowy wartości wszystkich środków nie później niż 5 lat przed złożeniem wniosku o wypłatę. Zwiększenie rocznego limitu do 28 260 zł jest zatem wprost proporcjonalne do potencjalnej korzyści, jaką oszczędzający mogą odnieść. Ponad 28 tysięcy złotych kapitału rocznie, inwestowane w instrumenty finansowe, będzie generować zyski, które w całości pozostaną w kieszeni oszczędzającego.

Warto pamiętać, że IKE, jako dobrowolny element III filaru emerytalnego (prywatnego oszczędzania), oferuje pełną elastyczność. Oszczędzający mają swobodę decydowania o terminie i wysokości wpłat, a także mogą w danym roku całkowicie z nich zrezygnować pod warunkiem, że łączna kwota nie przekroczy rocznego limitu. To sprawia, że IKE jest narzędziem dostosowanym do różnych sytuacji życiowych i możliwości finansowych. 

Co więcej, w kontekście długoterminowej strategii finansowej, środki zgromadzone na IKE są prywatne i podlegają dziedziczeniu. Spadkobiercy zyskują podwójnie – są zwolnieni zarówno z podatku Belki od zysków, jak i z podatku od spadków i darowizn. To bardzo ważny aspekt, który często bywa pomijany w publicznej dyskusji na temat oszczędzania na emeryturę.

Jak wyższy limit napędza efekt procentu składanego?

Podwyższenie limitu wpłat na IKE do 28 260 złotych to fundamentalna wiadomość, która ma bezpośredni wpływ na efekt procentu składanego. Wielu inwestorów uważa go za duże udogodnienie – pozwala on na to, by zarobione odsetki i zyski były reinwestowane, generując w kolejnych okresach jeszcze większy kapitał. Im większy kapitał początkowy i im dłuższy horyzont czasowy inwestycji, tym silniejsze działanie tej finansowej dźwigni. Właśnie dlatego fakt, że większa pula środków na IKE jest całkowicie zwolniona z 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych, ma tak kluczowe znaczenie.

Podatek Belki, choć z pozoru niewielki, w długim terminie znacząco redukuje potencjalny zysk netto inwestycji. Oszczędzając przez dekady, różnica pomiędzy kapitałem opodatkowanym a nieopodatkowanym potrafi sięgać dziesiątek, a nawet setek tysięcy złotych. Możliwość wpłacania niemal 28 300 zł rocznie i utrzymanie zysków generowanych przez tę kwotę w pełnej wysokości wzmacnia siłę procentu składanego. Innymi słowy, większa baza kapitałowa może szybciej się pomnażać, bez konieczności oddawania fiskusowi niemal jednej piątej każdego zysku. Warto zastanowić się, czy roczna kwota, którą przeznaczamy na odkładanie, nie jest już bliska limitowi. 

W obliczu tego rekordu warto zrewidować strategię oszczędzania, aby maksymalnie wykorzystać tarczę podatkową, jaką oferuje IKE.

IKE pomaga Polakom

Inwestowanie długoterminowe, zwłaszcza w ramach IKE, to maraton, a nie sprint. Regularne i systematyczne wpłaty, nawet jeśli nie sięgają maksymalnego limitu każdego roku, budują solidny fundament finansowy. Jednakże świadomość, że limit jest podnoszony, jest silnym bodźcem do zwiększania kwoty oszczędności i w pełni wykorzystania udogodnień. 

Rosnący limit potwierdza rolę IKE jako jednego z najefektywniejszych narzędzi do gromadzenia prywatnego kapitału emerytalnego w Polsce. W dobie narastających wątpliwości co do wysokości przyszłych świadczeń z ZUS, takie prywatne, dziedziczone i korzystne podatkowo rozwiązania stają się nie tylko dodatkiem, ale często jedyną realną drogą do zachowania wysokiego standardu życia na emeryturze. Ostatecznie, to właśnie wyższy limit na IKE daje oszczędzającym realny zysk i większą kontrolę nad ich finansową przyszłością.