Karty płatnicze przestaną działać. Bank wydał pilny komunikat, zacznie się w Mikołajki

Miliony Polaków korzystają z banków

Polski sektor bankowy od lat uchodzi za jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie w Europie, dystansując pod względem innowacyjności wiele zachodnich instytucji finansowych. Giganci rynku, tacy jak PKO Bank Polski, Bank Pekao czy Santander Bank Polska, toczą nieustanny wyścig zbrojeń na polu cyfryzacji, starając się przyciągnąć klienta wygodą aplikacji mobilnych i szybkością procesowania transakcji. W tej dynamicznej układance banki przestały być jedynie instytucjami zaufania publicznego przechowującymi gotówkę, a stały się skomplikowanymi firmami technologicznymi, których infrastruktura IT przypomina żywy, stale ewoluujący organizm.

Miliony logowań dziennie, miliardy przetwarzanych danych i konieczność zachowania najwyższych standardów cyberbezpieczeństwa wymuszają na instytucjach finansowych przeprowadzanie regularnych przeglądów technicznych. Choć dla przeciętnego klienta brak dostępu do konta w środku nocy może wydawać się irytującym archaizmem, w rzeczywistości jest to cena, którą płacimy za stabilność systemu, w którym nasze oszczędności są chronione przed atakami hakerów i awariami krytycznymi.

Jeden z czołowych banków w Polsce wydał komunikat. Dotyczy wszystkich klientów

ING Bank Śląski, będący jednym z niekwestionowanych liderów bankowości detalicznej w Polsce, zbudował swoją potęgę właśnie na zaawansowanej technologicznie ofercie i intuicyjnej bankowości mobilnej. Charakterystyczne logo z pomarańczowym lwem jest rozpoznawalne dla milionów Polaków, a baza klientów tej instytucji systematycznie rośnie, przyciągając zwłaszcza młodsze pokolenia, dla których smartfon jest podstawowym narzędziem zarządzania finansami osobistymi. Popularność aplikacji "Moje ING” sprawia, że każda, nawet zaplanowana przerwa w jej działaniu, odbija się szerokim echem w mediach społecznościowych i bezpośrednio wpływa na komfort dużej części społeczeństwa. Klienci tego banku przyzwyczaili się do tego, że ich pieniądze są dostępne na wyciągnięcie ręki, a przelewy natychmiastowe czy transakcje BLIK realizowane są w ułamkach sekund.

Sytuacja, w której bank zapowiada prace serwisowe, jest swoistym testem gotowości dla osób, które całkowicie zrezygnowały z gotówki. Awaryjność systemów ING jest na co dzień niska, co paradoksalnie sprawia, że planowane wyłączenia są bardziej odczuwalne psychologicznie, użytkownicy po prostu odwykli od sytuacji, w której bank nie działa. Należy pamiętać, że brak dostępu do konta to nie tylko niemożność sprawdzenia salda. To przede wszystkim ryzyko odrzucenia transakcji w najmniej oczekiwanym momencie, na przykład podczas nocnych powrotów taksówką, finalizowania zakupów na zagranicznych aukcjach czy opłacania rachunku w całodobowej restauracji.

Dla wielu klientów, którzy nie posiadają kont w innych bankach lub nie noszą przy sobie gotówki, komunikat o pracach serwisowych powinien być sygnałem alarmowym, by z wyprzedzeniem udać się do bankomatu. Poleganie wyłącznie na cyfrowym zapisie pieniądza w takich momentach obnaża kruchość systemu bezgotówkowego, w którym suwerenność finansowa jednostki jest uzależniona od poprawnego działania serwerów banku.

Zobacz też: Te osoby nie muszą płacić abonamentu RTV. Na liście nie tylko emeryci

Trudny weekend dla klientów ING Banku Śląskim. Te usługi będą niedostępne

Najbliższa przerwa techniczna w ING Banku Śląskim została zaplanowana w nocy z soboty na niedzielę, czyli z 6 na 7 grudnia, co zbiega się z popularnymi Mikołajkami. Wybór tego terminu, choć podyktowany względami niskiego ruchu transakcyjnego, może okazać się problematyczny dla osób, które planowały nocne zakupy prezentów na ostatnią chwilę lub korzystanie z miejskich rozrywek w weekendowy wieczór. 

Zgodnie z oficjalnym komunikatem banku prace modernizacyjne rozpoczną się o godzinie 01:00 i potrwają do godziny 06:00, paraliżując w tym czasie część usług. Kluczową informacją dla posiadaczy kart płatniczych jest fakt, że choć bank nie zapowiada całkowitego wyłączenia płatności kartą, to ostrzega przed możliwymi utrudnieniami przy korzystaniu z terminali oraz bankomatów i wpłatomatów. Oznacza to, że fizyczna gotówka w portfelu może uratować sytuację, podczas gdy poleganie na samej karcie czy aplikacji może zakończyć się rozczarowaniem.

Lista usług, które mogą napotkać problemy w nocy z 6 na 7 grudnia, jest istotna dla nowoczesnego klienta. W godzinach od 01:00 do 06:00 funkcjonalność bankowości elektronicznej i aplikacji mobilnej zostanie ograniczona, szczególnie w zakresie obsługi kart. Oznacza to, że w tym oknie czasowym nie zadziała m.in. możliwość aktywowania nowych kart, zmiana limitów transakcyjnych czy nadawanie numerów PIN. Co ważne, w przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych przerw, płatności BLIK mają pozostać dostępne, jednak ze względu na prace serwisowe ich realizacja może być utrudniona.

Klienci planujący w nocy z soboty na niedzielę korzystanie z urządzeń samoobsługowych również powinni zachować czujność, ponieważ bankomaty i wpłatomaty mogą działać w ograniczonym zakresie. Dodatkowo utrudnienia dotkną kantoru wymiany walut oraz modułu Makler. Bank apeluje do klientów o wcześniejsze zrealizowanie niezbędnych przelewów oraz zaopatrzenie się w gotówkę, jeśli planują w tych godzinach wydatki. 

Choć 5 godzin wydaje się krótkim okresem, w skali tak dużej instytucji, jak ING Bank Śląski przerwa ta dotyczy wielu potencjalnych interakcji finansowych, które tej nocy mogą nie dojść do skutku.