Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Praca > Znana firma zwolniła 200 osób. Mieli kilkadziesiąt minut na opuszczenie firmy
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 23.02.2024 23:15

Znana firma zwolniła 200 osób. Mieli kilkadziesiąt minut na opuszczenie firmy

Państwowa Inspekcja Pracy, Główny Inspektorat Pracy, PIP
East News/Arkadiusz Ziolek

Ponad 200 pracowników oddziału firmy Aptiv z siedzibą w Krakowie w jednej chwili straciło pracę. Bez ostrzeżenia i bez powodu. Sprawa zainteresował nie tylko Okręgowy Inspektorat Pracy, ale także posłowie Lewicy Razem.

To coś więcej niż fala zwolnień

Ostatnio najgłośniej mówi się o zwolnieniach w TVP. Szok wywołała jednak również informacja o masowych zwolnieniach w krakowskiej firmie.

Aptiv to producent części dla przemysłu samochodowego, działający na całym świecie. Główna siedziba firmy znajduje się w Dublinie, jednak trzy filie mieszczą się również w Polsce: w Gdańsku, Jeleśni i Krakowie. To właśnie ta ostatnia stała się powodem interwencji posłów Lewicy Razem. W jednej chwili zwolnionych zostało około 250 pracowników. To aż 10% wszystkich etatów w tej siedzibie firmy.

Powód? Trudno powiedzieć.
 

Służby wkroczyły do skarbówki. Zatrzymano czterech urzędników

Mieli kilkadziesiąt minut na opuszczenie firmy

Okazuje się, że zwolnienia były nie tylko wyjątkowo liczne, ale również niezrozumiałe. Pracownicy zostali zwolnieni tuż przed niespodziewaną konferencją. W komunikacie partii Razem możemy przeczytać:

Pracownikom obecnym w siedzibie firmy dano kilkadziesiąt minut na spakowanie swoich rzeczy i opuszczenie siedziby firmy.

W wiadomości otrzymali wypowiedzenie, brakowało jednak powodów. Co więcej, o planowanych masowych zwolnieniach powinny zostać poinformowane również związki zawodowe.

Zgodnie z przepisami, w przypadku zwolnień grupowych pracodawca ma obowiązek poinformować o tym związki zawodowe działające w firmie, a w razie ich braku - poinformować i skonsultować proces zwolnień z przedstawicielami pracowników. Zaskoczenie pracowników oznaczać może, że pracodawca nie dopełnił tego obowiązku. Docierają również do mnie informacje o tym, że co najmniej jedna osoba będąca przedstawicielem pracowników została zwolniona już jakiś czas temu, w dodatku podpisując tzw. umowę o poufności (NDA, Non disclosure agreement), poinformowała posłanka Daria Gosek-Popiołek.

Masowe zwolnienia miały też ostatnio miejsce w firmie kurierskiej UPS.

Firma nie komentuje sprawy

Firma Aptiv zwróciła się do PAP z informacją, że w najbliższych dniach zostanie wydane oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Obecnie jednak brakuje jakiegokolwiek komentarza ze strony firmy. Sprawę ma zbadać Okręgowa Inspekcja Pracy, na wniosek posłów Adriana Zandberga, Macieja Koniecznego oraz Darii Gosek-Popiołek.

Ok. 250 osób otrzymało wypowiedzenia. Zostali o tym poinformowani w poniedziałek ok. godz. 12. Przyczyną ma być restrukturyzacja firmy oraz trudna sytuacja na rynku. Nie podali kryteriów, według których wybrane zostały osoby do zwolnienia, tłumaczył jeden z pracowników korporacji.

O ryzyku licznych zwolnień w tym roku pisaliśmy już tutaj w serwisie BiznesINFO, jednak z całą pewnością, mimo trudnej sytuacji, nie powinny one wyglądać w ten sposób.

źródło: interia biznes