Zamek Książ ratuje dziedzictwo legendarnej fabryki. Istniała na rynku od niemal 200 lat
Wysokie ceny prądu i gazu uderzają w polskich przedsiębiorców. W ciągu kilkunastu miesięcy wiele firm musiało podjąć decyzję o zakończeniu działalności. Jednym z takich zakładów była dolnośląska fabryka porcelany Krzysztof, która po niemal 200 latach działalności znika z rynku.
Informacja o likwidacji fabryki
Wałbrzyska fabryka Krzysztof została założona w 1831 roku i przez dziesięciolecia była jednym z wiodących producentów porcelany, a także najstarszą fabryką porcelany w Polsce. W styczniu 2023 roku przedsiębiorstwo poinformowało, że kończy działalność z powodu wysokich cen gazu - wzrost sięgał 900 proc. Gdy ta wiadomość obiegła polskie media, prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej zapowiedział, że miasto przejmie „dziedzictwo kultury materialnej tej fabryki”.
Amerykańska firma rekrutuje Polaków. Zarobki zaczynają się od kilkunastu tysięcy złotychFabryka "przetrwała dwie wojny światowe i zmianę ustroju w Polsce"
- Dolnośląska manufaktura padła ofiarą wzrostu cen gazu, niezbędnego do ogrzewania pieców, w których wypalana jest ceramika. Firma od dłuższego czasu zmagała się z problemami. Nie ma już wątpliwości – fabryka, która przetrwała dwie wojny światowe i zmianę ustroju w Polsce, nie poradziła sobie z kryzysem energetycznym związanym z wojną wywołaną przez Rosję w Ukrainie - pisała „Rzeczpospolita”.
Tysiące osób opuści polskie więzienia. Zmiana przepisów już 1 października.
Ochrona dziedzictwa
Teraz dowiadujemy się, że w celu ratowania wałbrzyskiego dziedzictwa, Zamek Książ kupił ponad 80 form i matryc z fabryki. - Zamek Książ wraz z Wałbrzyską Galerią Sztuki BWA, która w swoich strukturach ma Centrum Ceramiki Unikatowej, będą kontynuować wyjątkową tradycję produkcji figurek przy użyciu form i matryc. Zakup form nie tylko zachowa dziedzictwo, ale także ożywi kulturalne i artystyczne życie miasta i regionu - powiedział cytowany przez money.pl prezydent Szełemej.
Źródło: TVN24, „Rzeczpospolita”, money.pl.