Pracodawcy mają czas do 30 września. O tym trzeba pamiętać, aby uniknąć kary
Zbliża się ważna data dla przedsiębiorców zatrudniających pracowników. Zgodnie z Kodeksem pracy, mają czas do 30 września, później będą musieli liczyć się z sowitymi karami aż do 30 tysięcy złotych. Co muszą zrobić, aby ich uniknąć?
Ważna data dla pracodawców. Po 30 września zapłacą kary
Pracodawcy do 30 września mają czas, by udzielić pracownikom niewykorzystanego urlopu. Jeśli nie dotrzymają terminu, poniosą karę od 1 tys. do nawet 30 tys. złotych.
- Nieudzielenie przez pracodawcę urlopu zaległego w terminie określonym powyżej stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika (poza przypadkami losowymi, np. chorobą pracownika) - tłumaczy Państwowa Inspekcja Pracy. Czy pracownik może zatem samodzielnie decydować o wykorzystaniu zaległego urlopu?
Pracobiorca nie może przekroczyć terminu 30 września i do tego momentu musi odbyć urlop. Nie może jednak zrobić tego bez zgody pracodawcy. Samo zawiadomienie o rozpoczęciu urlopu jest bowiem traktowane jako nieobecność w pracy, a nawet jej porzucenie. W takiej sytuacji pracodawca jest upoważniony do rozwiązania umowy z powodu ciężkiego naruszenia pracowniczych obowiązków. Co w sytuacji, gdy pracownik nie zdoła porozumieć się z pracodawcą w sprawie niewykorzystanego urlopu?
Od 1 stycznia wejdą w życie ważne zmiany. Wielu Polaków czeka znaczny wzrost kosztówZaległy urlop trzeba wykorzystać do 30 września
Jak informuje Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia Zielona Linia, w przypadku jeśli zaległy urlop nie zostanie udzielony do wspomnianego terminu, wówczas pracodawca popełnia wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym.
Niewykorzystane dni wolne mimo tego nie przepadają. Opisuje to art. 291 Kodeksu pracy, z którego jasno wynika, że zaległy urlop przedawnia się dopiero po upływie trzech lat. - W związku z tym trzyletni bieg przedawnienia roszczenia o urlop wypoczynkowy rozpocznie się zawsze 30 września roku następnego po roku kalendarzowym, w którym prawo do urlopu zostało nabyte - dowiadujemy się od specjalistów w Zielonej Linii. Posiłkują się praktycznym przykładem.
- Przykładowo, prawo do urlopu wypoczynkowego za rok 2022 ulegnie przedawnieniu 30 września 2026 roku. Należy również pamiętać, że bieg przedawnienia roszczenia o urlop wypoczynkowy nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na czas korzystania z urlopu wychowawczego (art. 293 Kodeksu pracy) - wyjaśniają. Czy istnieje zatem możliwość, by zaległe dni wolne wymienić na ekwiwalent pieniężny?
Czy niewykorzystany urlop można zamienić na ekwiwalent pieniężny?
Ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop jest możliwy, jednak tylko w ściśle określonych sytuacjach. Warto odnotować, że nie obowiązuje nawet w przypadku, gdy strony obopólnie uzgodną, że pracownik zrzeka się urlopu na rzecz dodatkowego wynagrodzenia. Kiedy zatem może dojść do takiej "wymiany"?
Z wyjątkami mamy do czynienia np. wtedy, gdy ma miejsce rozwiązanie lub wygaśnięcie umowy o pracę. Prawo do urlopu wypoczynkowego ulega przekształceniu w roszczenie o wypłatę ekwiwalentu pieniężnego. Dzieje się tak niezależnie od chęci stron, jednak wcześniej muszą zostać poczynione inne ustalenia.
Pracodawca może bowiem nakazać pracownikowi wykorzystanie przysługującego mu urlopu wypoczynkowego, lecz tylko tylu dni, ile wynosi okres wypowiedzenia.
Źródło: PIP, CISZ Zielona Linia