Otrzymała gigantyczny rachunek za prąd. Wszystko przez jedną rzecz
Jedna z mieszkanek Lublina przez lata opłacała wszystkie rachunki za prąd przychodzące do jej domu. Nagle jednak otrzymała rachunki wyrównawcze na kilka tysięcy złotych. Nic nie zawiniła, ale zdaniem dostawcy prądu musi zapłacić. Inaczej energia elektryczna dostarczana do jej domu zostanie odłączona.
Oszczędzając energię
Obecna sytuacja gospodarcza skłania mieszkańców do szukania oszczędności. Można to zauważyć zwłaszcza w segmencie energii elektrycznej, gdzie w celu korzystania z zamrożonych cen trzeba nie przekraczać pewnego poziomu zużycia prądu.
Bywają jednak i takie sytuacje, gdy rachunki nie do końca odpowiadają temu, co wskazuje licznik. Co gorsza, może ich w ogóle nie być - to z kolei zwiastuje spore nieprzyjemności w bardzo krótkim czasie.
Rachunki na kilka tysięcy
Jak podaje serwis polsatnews.pl, taka historia przydarzyła się 55-letniej mieszkance Lublina, Katarzynie Czerniak. W pewnym momencie jako jedyna mieszkanka kamienicy nie otrzymała rachunku za prąd. Postanowiła to wyjaśnić z dostawcą energii, podając dane z licznika prądu.
Niedługo później, w lipcu 2023 roku, kobieta otrzymała od dostawcy dwa rachunki. Problem polegał na tym, że opiewały one na sumę 6,5 tys. zł i musiały być zapłacone w terminie dwóch tygodni - inaczej groziło jej odłączenie energii elektrycznej.
Kobieta postanowiła walczyć. Jak wynika z informacji portalu polsatnews.pl, pojechała do zakładu dostawcy energii, gdzie jej powiedziano, że jedyne co mogą zrobić, to “wstrzymanie opłat” na pięć dni. Dostawca wysłał również specjalistów do domu 55-latki, aby sprawdzili jej instalację - wszystko było w porządku, ale lublinianka nie odpuściła.
Dostawca zapowiada ukaranie pracownika
Podczas drugiej wizyty w lokalnym oddziale dostawcy energii, sprawą zainteresowała się kierowniczka oddziału. Wyszło wtedy na jaw, że ostatni prawidłowy stan licznika został podany przez inkasenta 18 miesięcy wcześniej. Każde kolejne wskazanie licznika i rachunki były zaniżone. Z cytowanej przez polsatnews.pl wypowiedzi Bartłomieja Derskiego z portalu wysokienapiecie.pl, taka sytuacja z niedoszacowaniem prognoz zużycia energii jest bardzo rzadka.
Firma dostarczająca kobiecie prąd, Polska Grupa Energetyczna, w oświadczeniu cytowanym przez serwis polsatnews.pl zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji wobec inkasenta. Sam rachunek został rozłożony na trzy raty - i na tym dostawca działania zakończył. Wszystko pomimo tego, że - jak podaje polsatnews.pl - 55-letnia lublinianka zarabia jedynie 2300 zł miesięcznie.