Zaskakujący krok Niemiec w sprawie aktywności zawodowej kobiet. Dotyczy najwyższych stanowisk
Niemcy na drodze ku równości płci w biznesie
Niemcy zrewolucjonizują zasady obsadzania najwyższych stanowisk w przedsiębiorstwach. Pierwsze próby wprowadzenia sprawiedliwego podziału poniosły fiasko. Zdaniem The Gaurdian przyczyną niepowodzenia był fakt, że Niemcy jedynie zachęcali spółki do przekazywania kobietom kluczowych funkcji.
Z uwagi na porażkę polityki zaleceń druga próba ma przybrać charakter z góry obowiązującego prawa. Nad zmianami postanowiła pochylić się koalicja rządząca pod przewodnictwem kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Zgodnie z ich zapowiedzią ma zostać wprowadzony obowiązek udziału co najmniej jednej kobiety w zarządzie spółki giełdowej. Ma to dotyczyć organów, w których zasiada trzech lub więcej członków.
Ważne zmiany obejmą także rady nadzorcze. Business Insider Polska podaje, że w spółkach z większościowym udziałem państwa kobiety mają stanowić przynajmniej 30 proc. całego składu rady nadzorczej.
Niemcy kroczą w stronę USA, Wielkiej Brytanii i Francji
Powodem wprowadzenia powyższych zapisów jest fakt, że odsetek kobiet na kierowniczych stanowiskach jest w Niemczech znacznie niższy niż w innych państwach. Podparciem tej tezy są szczegółowe wyliczenia fundacji AllBright.
Biorąc pod uwagę 30 proc. największych giełdowych spółek Niemiec, zaledwie 12,8 proc. najwyższych stanowisk zajmują w nich kobiety. W innych państwach ten odsetek jest dwukrotnie wyższy. W USA udział kobiet w zarządach wynosi 28,6 proc., w Wielkiej Brytanii – 24,5 proc., a we Francji – 22,2 proc. Według badania w 11 spółkach na terenie Niemiec kobiety nigdy nie zasiadały w zarządzie.
Analizy firmy Deloitte wskazują, że Niemcy z wynikiem niespełna 13 proc. wypadają podobnie jak Polska. W naszym kraju kobiety dowodzą 6 proc. wszystkich spółek giełdowych i stanowią 13 proc. członków zarządów.
Długo wyczekiwany przełom w Niemczech. Pojawiły się jednak głosu sprzeciwu
W ocenie minister ds. kobiet Franziski Giffey zmiany w zakresie równouprawnienia płci w zarządach to „historyczny przełom”. - Kładziemy kres zarządom bez kobiet w dużych firmach – oznajmiła.
Wprowadzenie parytetu w zarządach pozytywnie ocenia przede wszystkim środowisko naukowe. - Wiele badań pokazuje, że zróżnicowane zarządy mogłyby odnosić większe sukcesy, przede wszystkim w zakresie przyspieszenia ważnej transformacji niemieckiej gospodarki – oświadczył Marcel Fratzscher, szef Niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką (DIW).
Jednak modyfikacjom sprzeciwia się część niemieckiego środowiska biznesowego. Zdaniem niektórych przedsiębiorców wprowadzane zapisy to daleko idąca i bezzasadna ingerencja w sprawy wewnętrzne poszczególnych firm.
Deutsche Welle donosi, że podobnego zdania są ugrupowania opozycyjne. W ocenie Alice Weidel, przewodniczącej frakcji AfD w Bundestagu, porozumienie w zakresie obsadzania kobiet w zarządach spowoduje, że będą podejrzewane o osiągnięcie sukcesu tylko dzięki zapisom prawnym. - Dla firm, które często po prostu nie są w stanie znaleźć wystarczająco odpowiednich kandydatek, ta narzucona ingerencja państwa to bezczelność – oceniła przedstawicielka AfD.