W Lidlu oszaleli. Szaleństwo promocji tylko do soboty, klienci nie mogą przegapić takich okazji
Koniec listopada to w handlu czas największych okazji, a Lidl postanowił udowodnić, że w tym roku nie zamierza brać jeńców. Sieć, która przyzwyczaiła Polaków do solidnej jakości i konkurencyjnych cen, odpaliła właśnie ofertę, która może przyprawić o zawrót głowy. Już od czwartku, 27 listopada, w sklepach rusza prawdziwy festiwal promocji pod znakiem Black Friday. Taniej kupimy niemal wszystko – od słodyczy i kawy, przez podstawowe artykuły spożywcze, aż po sprzęt do kuchni. To idealny moment, by nie tylko uzupełnić domowe zapasy, ale też pomyśleć o pierwszych świątecznych prezentach.
Lidl – niemiecka jakość w dyskontowej cenie. Dlaczego tam kupujemy?
Lidl od lat depcze po piętach Biedronce, budując swoją pozycję na nieco innej filozofii. Polacy cenią tę sieć przede wszystkim za jakość i porządek. Szerokie alejki, przejrzysta ekspozycja towarów i regularnie pojawiające się "tygodnie tematyczne" (od kuchni azjatyckiej po alpejską) sprawiają, że zakupy są tam po prostu przyjemne. Klienci chwalą sobie również marki własne Lidla, takie jak Pilos (nabiał), Pikok (wędliny) czy Fin Carré (słodycze), które często wygrywają w niezależnych testach smaku, będąc jednocześnie znacznie tańszymi od markowych odpowiedników.
Lidl słynie też z "polowania na okazje" w strefie non-food. To właśnie tam można znaleźć odzież, narzędzia Parkside czy akcesoria kuchenne Silvercrest, które cieszą się opinią produktów o rewelacyjnym stosunku jakości do ceny. Teraz, z okazji Black Friday, sieć łączy te dwa światy, oferując gigantyczne rabaty zarówno na jedzenie, jak i na artykuły przemysłowe.
Black Week w Lidlu. Rabaty sięgają 70%
Tegoroczna oferta na Black Friday, startująca w czwartek 27 listopada, to nie są kosmetyczne obniżki. Lidl postanowił zagrać va banque, przeceniając setki produktów nawet o 70%. Sieć doskonale wyczuła moment – Polacy, zmęczeni inflacją, szukają okazji, by zaoszczędzić na nadchodzących świętach.
Promocje obejmują kluczowe kategorie: od słodyczy, które wypełnią mikołajkowe paczki, po produkty niezbędne do świątecznych wypieków. To strategia "loss leader" w najczystszej postaci – Lidl jest gotów sprzedać część asortymentu niemal po kosztach, byle tylko przyciągnąć tłumy klientów, którzy przy okazji zrobią pełne zakupy na cały tydzień.
Hity z gazetki Lidla. Co warto wrzucić do koszyka?
Analiza najnowszej, liczącej aż 70 stron gazetki promocyjnej, pozwala wyłowić prawdziwe perełki, na które warto zapolować.
Słodkie okazje: Lidl mocno stawia na słodycze. Wszystkie czekolady marki Fin Carré będą dostępne w promocji "50% taniej przy zakupie dwóch", co sprawia, że cena za tabliczkę spada do groszowych wartości. To świetna okazja, by zrobić zapas do świątecznych ciast. Dodatkowo, czekoladowe kalendarze adwentowe kupimy 40% taniej (przy zakupie drugiego produktu), a szeroka oferta słodyczy Kinder trafiła do strefy SuperCen.
Niezbędniki spożywcze: Tu hitem jest kawa ziarnista Lavazza. Przy zakupie dwóch opakowań, drugie (tańsze) otrzymamy aż 60% taniej. To oferta, która zadowoli każdego kawosza. Równie mocno wygląda promocja na jaja Złota Nioska (rozmiar L), które w sobotę będą dostępne w akcji 1+1 GRATIS. Do świątecznych wypieków przyda się też margaryna Kasia, przeceniona o 62% przy zakupie czterech kostek, oraz masło ekstra Pilos, które przy zakupie trzech sztuk będzie tańsze o 47%.
Kuchnia i dom: W ofercie non-food króluje zestaw garnków marki Gerlach w rewelacyjnej cenie, idealny na prezent. Lidl pomyślał też o klimacie świąt – w sprzedaży pojawią się już żywe choinki (świerki w doniczkach) w bardzo atrakcyjnych cenach.
Promocje te obowiązują tylko do soboty, 29 listopada, lub do wyczerpania zapasów, więc warto się pospieszyć..
Obserwuj w Google News
