Postój z włączoną klimatyzacją grozi karą
Upały przyszły szybko i równie szybko dały nam się we znaki. Fala wysokich temperatur pojawia się jedna za drugą. Musimy się przygotować, że termometry pokażą ponad 30 stopni w cieniu. W słońcu będzie jeszcze goręcej. Klimatyzacja w aucie to zbawienie dla wielu kierowców. W trakcie jazdy można się nią schłodzić, jednak podczas postoju taka przyjemność może narazić kierowcę na mandat.
Mandat za włączoną klimatyzację podczas postoju
Mandat za klimatyzację? To fakt, jednak dotyczy to oczywiście tylko zaparkowanego samochodu. Takie działanie łamie punkt 2 artykułu 60 Kodeksu Drogowego. Dotyczy on zakazu:
-
oddalania się kierującego od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
-
używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
-
pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
-
ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu;
-
używania opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwślizgowymi.
Klimatyzacji nie włączymy bez uruchomionego silnika, co oznacza, że chłodząc się w zaparkowanym aucie łamiemy podpunkt 3, a nawet i 2.
Jeśli na postoju silnik samochodu jest włączony dłużej niż minutę możemy zostać ukarani kara w wysokości 100 zł. Jeśli przy tym oddalimy się od pojazdu - 150 zł. Jeśli policjant zauważy, że nasze auto powoduje uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin lub hałasem może wypisać mandat sięgający nawet 300 zł.
Warto pamiętać, że pod ten sam przepis podlega uruchamianie samochodu zimą, aby łatwiej było je odśnieżyć, co robi wiele osób.
