Wiemy, ile naprawdę zarabia Jurek Owsiak. Hejterzy zapadną się pod ziemię

Szef WOŚP zdradził, jak wyglądają jego zarobki. Osoby krytykujące jego działalność charytatywną i oskarżające go o kradzież gromadzonych na cele pomocowe pieniędzy mogą się zdenerwować. Każdy może się dowiedzieć, ile zarabia Jurek Owsiak. Czy także zarobki osób pełniących funkcje publiczne powinny być jawne?

Ile zarabia Jurek Owsiak?

Jerzy Owsiak zamieścił na Facebooku wpis, w którym ujawnił, ile zarabia jako prezes firmy Złoty Melon, zbierającej pieniądze dla WOŚP. "Ja, Jurek Owsiak, od 6 lat pracuję w firmie Złoty Melon, która jest jednoosobową spółką należącą tylko i wyłącznie do Fundacji WOŚP i która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla Fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych. Jestem prezesem zarządu tej spółki i moje wynagrodzenie „na rękę” wynosi ok. 10 tys. złotych. Jego wielkość nie zmieniła się w ostatnich latach znacząco, bo ostatnia moja podwyżka miała miejsce w październiku 2017 roku i wynosiła 1000 zł" - czytamy w poście.

70-latka dostaje tylko 1085 zł renty na miesiąc, ale wlepili jej 12 tys. zł mandatu. Zaskakujące stanowisko sąduCzytaj dalej

W swoim tekście Jurek Owsiak nie tylko zdradził, ile zarabia, ale także wyraził przekonanie, że zarobki osób pełniących funkcje publiczne powinny być jawne. Przywołał również czasy PRL, gdy funkcjonował tzw. "pasek", na którym było wydrukowane, z jaką pensją wraca się do domu. Stwierdził poza tym, że nigdy nie narzekał na swoją pensję i że nie jest ona jego jedynym źródłem utrzymania. Jurek Owsiak zarabia także prowadząc audycje radiowe i wykłady.

DZISIAJ GRZEJE:
1. Zaskakująca decyzja popularnego banku. Klienci mają powody do radości
2. Policja zatrzymała 46-letniego agresora, który groził podpaleniem za plakat wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Pilna akcja służb

Niejawne pieniądze w NBP

Okazją do jego wpisu była konferencja prasowa NBP, która miała wyjaśnić kwestię zarobków osób pracujących w tej instytucji. Jurek Owsiak stwierdził, że koniec końców nikt nie dowiedział się z tej konferencji, ile faktycznie zarabiają pracownicy tej instytucji. Oświadczył też, że jego zdaniem osoby pracująca na stanowiskach publicznych powinny być bardzo solidnie opłacane, ze względu na ponoszoną przez nich odpowiedzialność. Dodał również, że wyjawienie zarobków nie jest niczym wymagającym.

Nowy podatek coraz bliżej. Prezydent niespodziewanie odniósł się pomysłu wprowadzenia opłatyCzytaj dalej

Tym bardziej zastanawiające są pokrętne tłumaczenia przedstawicieli NBP. Kontrastują one z bezpośredniością, z jaką Jurek Owsiak wyjawił na swoim profilu, ile zarabia, wskazując także, że szczegółów na temat jego dochodów można się dowiedzieć w Urzędzie Skarbowym, w którym się rozlicza. Jego postawa zadaje również kłam oskarżeniom hejterów, którzy już od wielu lat bezpodstawnie insynuują, że Jurek Owsiak podkrada fundusze przeznaczone na WOŚP gromadzone przez prowadzoną przez niego firmę Złoty Melon. Owsiak podkreśla jednak, że nie dostaje z WOŚP żadnych pieniędzy.