Polka szefową misji OBWE na wyborach w USA. Skomentowała doniesienia o fałszerstwach
Wybory w USA w cieniu kontrowersji
Wybory w USA ze względu na pandemie koronawirusa odbyły się w nieco zmienionej formie, spora część głosowała korespondencyjnie. Ponadto mimo zamknięcia lokali o północy, wciąż wiele osób głosowało (gdyż ustawili się w kolejce przed jej zamknięciem).
Pierwsze wyniki wskazywały na zwycięstwo Donalda Trumpa, jednak wraz z liczeniem kolejnych głosów sytuacja zmieniała się na korzyść Joe Bidena. Ostatecznie to właśnie kandydat Demokratów odniósł sukces, co rozwścieczyło ubiegającego się o reelekcje kandydata Republikanów.
Donald Trump wstawił na Twittera wpis, w którym zarzucał, że partia demokratyczna "ukradła wybory" amerykanom, tym samym zarzucając fałszerstwo wyborcze. Sam Twitter oznaczył te wpis jako "mogący wprowadzać błąd lub siać dezinformację".
Na temat tej sytuacji wypowiedziała się dla Polsat News Urszula Gacek, szefowa komisji OBWE, która bada proces wyborczy w Stanach Zjednoczonych. Szefowie komisji OBWE są w najbardziej kluczowych stanach, w tym w Pensylwanii, czyli stanie, z którego wyniki wzbudziły spore kontrowersje.
- Nie widzieliśmy systematycznego fałszerstwa czy nieprawidłowości [...] Wolę nie komentować, co pan prezydent Donald Trump rozumie przez głosy legalne, wolę mówić, co my rozumiemy - mówiła Urszula Gacek w Polsacie.
D**ZISIAJ GRZEJE:**
1. Narodowa kwarantanna tuż tuż. Znamy już możliwą datę lockdownu2. Kupił cukierki w Biedronce. Kiedy je rozpakował zobaczył okropny widok, który odbiera apetyt3. 500 plus do przemeblowania, rząd zaplanował zmiany. Znamy już szczegóły
Skargi sztabu Trumpa trafiają do sądów
Nie tylko sam Donald Trump, ale również sztab republikanina zarzucił fałszowanie wyników wyborów. Na zarzutach się nie skończyło, bo zapowiedziano także wejście na drogę sądową. Do sądów zaczęły więc trafiać pierwsze skargi Republikanów.
- Każdy kandydat - i to objaw zdrowej demokracji - ma prawa odwołać się i zgłosić zażalenia i skargi [...] Sądy ocenią, czy skargi są dopuszczalne, już wiele skarg zostało odrzuconych - mówiła dla Polsat News Urszula Gacek.
Ponadto w social media wyborcy Trumpa umieszczają filmiki z dowodami fałszerstw wyborczych. Jak jednak wskazuje szefowa OBWE, w wypadku głosowaniu 150-160 milionów ludzi, trudno oczekiwać, że każdy głos był prawidłowo oddany i policzony.
- Oczywiście w mediach społecznościowych jest masa informacji o teoriach spiskowych - mówiła Gacek.