Tarcia w rządzie po ogłoszeniu Polskiego Ładu. Wiele rzeczy do dodatkowego przemyślenia

Polski Ład rodzi tarcia

Polski Ład ledwo został ogłoszony, a już będzie zmieniany. Eksperci zaczęli licytować się na temat tego, co przyniesie reforma składek zdrowotnych i lifting podatków, a rząd już chce renegocjować postanowienia.

Przypomnijmy, że Polski Ład zakłada podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych oraz zwiększenie II progu podatkowego do 120 tys. złotych. Wszystko to ma odbyć się kosztem składki zdrowotnej, która ma być odprowadzana liniowo, a nie ryczałtowo. Nie będzie możliwości odliczenia jej od podatku.

Postanowienia dotyczące składki zdrowotnej mają swoje odzwierciedlenie w punkcie dotyczącym zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia w Polsce. Jarosław Gowin w rozmowie z Business Insider mówił, że Polacy w zamian dostaną szereg innych rozwiązań fiskalnych. Okazuje się, że już zdążył zmienić zdanie.

Polski Ład do poprawy?

Wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii obiecał, że w przeciągu najbliższych dni pojawią się takie rozwiązania, które ograniczą wzrost podatków dla osób prowadzących działalność gospodarczą - informuje money.pl.

Słowa ministra wywołały lawinę krytyki - opozycja wypomina mu wywiad sprzed 1,5 roku, którego udzielił dziennikowi "Rzeczpospolita". Zapewniał wówczas, że przedsiębiorcy nie muszą martwić się o wzrost składek. W rozmowie z money.pl wyjaśnił, że chodziło o składki na ubezpieczenia społeczne.

Jarosław Gowin tłumaczy, że na stole leży tzw. czynnik korygujący. Podkreśla, że wspólnie z resortem finansów postara się wypracować najkorzystniejsze rozwiązania tak, aby nikt na nich nie stracił. Dodał, że sytuacja związana ze składką zdrowotną w Polsce była absurdalna, bo każdy płacił taką samą kwotę niezależnie od dochodu.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]