Przyłapali sprzątaczkę na gorącym uczynku. Suma strat robi wrażenie
Jedna z mieszkanek powiatu legnickiego, która pracowała jako sprzątaczka, została przyłapana na kradzieży pieniędzy. Co więcej, na jaw wyszło, że nie był to jednorazowy występek - kobieta okradała właściciela sprzątanego domu od dwóch lat. Wiadomo, jaką sumę kobieta wyniosła przez cały okres pracy.
Kradnąca sprzątaczka
Jedna z mieszkanek powiatu legnickiego zauważyła, że od jakiegoś czasu z jej domu znikają pieniądze. Jak podaje serwis Business Insider, o kradzież zaczęła podejrzewać 50-letnią kobietę, która była u niej zatrudniona jako sprzątaczka domu.
Był tylko jeden problem - kobieta nie miała możliwości udowodnienia swoich podejrzeń. W takiej sytuacji postanowiła skorzystać z usług firmy detektywistycznej w celu ustalenia, czy faktycznie jej przypuszczenia są prawdziwe.
Detektywi w akcji
Z opisu zamieszczonego przez portal Business Insider wynika, że wynajęta firma detektywistyczna postanowiła zamontować kamerę w domu kobiety. W efekcie tego kroku cały proceder wyszedł na jaw, potwierdzając podejrzenia właścicielki domu.
Właścicielka powiadomiła o sprawie policjantów. Traf chciał, że w momencie przyjazdu na posesję, sprzątaczka ponownie zbierała trochę pieniędzy dla siebie. Z informacji serwisu Business Insider wynika, że przy sprzątaczce znaleziono blisko 8 tys. zł schowane w rękawiczce.
Wieloletni proceder
Nie mając innego wyjścia, 50-letnia sprzątaczka i mieszkanka Prochowic przyznała się do kradzieży. Business Insider podaje również, że potwierdziły się dosłownie wszystkie podejrzenia właścicielki domu - sprzątaczka przez dwa lata ukradła aż 150 tys. zł.
Małą część ukradzionej kwoty w wysokości prawie 18 tys. zł policjanci odkryli podczas przeszukania domu sprzątaczki. Według informacji Business Insidera, 50-latce grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności za kradzież pieniędzy.