Płaca minimalna 2021 miała wynosić 3 tys. zł. Teraz mowa już nie o jej zamrożeniu, ale obniżce
Płaca minimalna nie wzrośnie? Eksperci spodziewają się raczej obniżki
Głośne obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości już przed wyborami parlamentarnymi wydawały się nieprawdopodobne. Płaca minimalna miała rosnąć, ale wygląda na to, że nic z tego. Zamiast podwyżki płacy minimalnej może dojść nawet do jej obniżenia - ostrzegają specjaliści na łamach serwisu money.pl.
Aktualnie płaca minimalna w Polsce wynosi 2600 zł brutto. Rząd PiS obiecał, że już w przyszłym roku płaca minimalna będzie wynosić przynajmniej 3000 zł brutto, czyli ponad 2150 zł na rękę. Z kolei na koniec 2023 roku PiS planował podnieść płacę minimalną do poziomu 4000 zł, co przy zatrudnieniu na umowie o pracę gwarantowałoby na rękę ok. 2850 zł.
Eksperci o płacy minimalnej: to nie czas na podwyżki
Ale specjaliści pytani o tę kwestię przez money.pl twierdzą, że to nie czas na podwyżki płacy minimalnej, ponieważ Polska stoi u progu kryzysu gospodarczego. Z danych Ministerstwa Finansów, które przytacza portal, wynika, że PKB do końca tego roku może spaść o 3,4 proc., co odbije się na rynku pracy.
Co wydarzy się w tej sytuacji? - Scenariusz wyjściowy to brak zmiany płacy minimalnej, ponieważ jej relacja do przeciętnego wynagrodzenia i tak zostanie utrzymana. Oczywiście poczekajmy na liczby i fakty, ale jestem przekonany, że pokażą one, iż nie ma przestrzeni dla podwyżek - mówi na łamach money.pl główny ekonomista Pracodawców RP dr Sławomir Dudek.
Choć resort finansów jest świadomy problemu, to jednocześnie twierdzi, że jest jeszcze czas na decyzje w sprawie zmiany wysokości płacy minimalnej. Z kolei przedstawiciele biznesu chcą, żeby płaca minimalna stała się elastyczna i dostosowana do realiów w obliczu kryzysu.
Płaca minimalna do obniżenia? Są też i takie pomysły
Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan zwraca uwagę, że podwyższenie płacy minimalnej do poziomu 3000 zł brutto od początku przyszłego roku byłoby „nieodpowiedzialnym krokiem”.
- Przypomnę tylko, że dopiero wchodzimy w kryzys. Ja bym w ogóle wrócił do dyskusji o mechanizmie kształtowania pensji minimalnej. Bardzo bym chciał, by debata toczyła się na Radzie Dialogu Społecznego. Pewne deklaracje wyborcze mogą być niebezpieczne - mówi na łamach money.pl ekspert.
Sławomir Dudek dodaje, że w Polsce nie było recesji, a krajowe regulacje płacowe są dostosowane do sytuacji, gdy “wszystko pięknie rośnie”. I ostrzega przed kolejną falą kryzysu wywołanego przez koronawirusa. A niektórzy eksperci zwracają uwagę, że już niedługo może być konieczna dyskusja na temat obniżenia płacy minimalnej.
Takie rozwiązanie popiera m.in Business Centre Club. - Trzeba zastanowić się, co zrobić z płacą minimalną. Jednym z naszym pomysłów jest odstąpienie od podwyżki do 4 tys. zł za dwa lata. Drugą kwestią jest zweryfikowane tegorocznego poziomu. Przy tak dramatycznym PKB może się to okazać konieczne. Warto o tym porozmawiać - mówi na łamach money.pl Zbigniew W. Żurek z BCC.