Miliony Polaków płacą ten podatek. Dziś mija ważny termin
Wielu właścicieli mieszkań, domów i nieruchomości musi zapłacić kolejną ratę podatku od nieruchomości. Kto nie zapłaci w terminie, może się spodziewać naliczenia odsetek, a w skrajnych przypadkach nawet i kary.
Podatek od nieruchomości
Podatek od nieruchomości płacą właściciele mieszkań i domów - osoby fizyczne, które są właścicielami nieruchomości mieszkalnych i rekreacyjnych, a także firmy i przedsiębiorstwa. Podmiotem opodatkowania są grunty, budynki lub ich części, a także budowle, czyli obiekty, które nie są budynkami, lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Stawki podatku od nieruchomości określają w swoich uchwałach rady gmin, natomiast górne granice wyznacza corocznie Minister Finansów w obwieszczeniu. Stawki mają charakter kwotowy. Wyjątek stanowią budowle (obiekty, które zgodnie z prawem nie są budynkami) - w takim przypadku stawka wynosi 2 proc. wartości tych budowli.
Wielu Polaków musi płacić ten podatek. Wiadomo już, w których miastach szykują się znaczne podwyżkiTermin zapłaty
Wrześniowy termin zapłaty podatku od nieruchomości dotyczy osób, które zdecydowały się na zapłatę tego podatku w ratach. Z takiej możliwości mają prawo skorzystać wyłącznie podatnicy, których podatek wynosi co najmniej 100 zł. W przypadku niższej kwoty zapłata musiała odbyć się jednorazowo- do 15 marca.
Osoby, które płacą w ratach, muszą pamiętać o 4 terminach - pierwszą ratę wpłacają do 15 marca, drugą do 15 maja, trzecią do 15 września, a czwartą do 15 listopada.
Skutki niezapłacenia w terminie
Brak zapłaty podatku od nieruchomości w ustalonym terminie, zgodnie z ordynacją podatkową, skutkuje naliczeniem odsetek w wysokości 200 proc. podstawowej kwoty oprocentowania kredytu lombardowego ustalanego przez Narodowy Bank Polski. Obecna stawka wynosi 6,5 proc. skali roku.
Odsetki liczy się już od pierwszego dnia po terminie, do dnia uregulowania opłaty. Wysokość odsetek można sprawdzić w kalkulatorze zaległości podatkowych dostępnego na stronie gov.pl.