Miała 16 lat, gdy wygrała 1,8 mln funtów. Roztrwoniła pieniądze i w pewnym momencie musiała pobierać zasiłek
Jedna z mieszkanek Wielkiej Brytanii miała niesamowite szczęście na loterii jako nastolatka. Minęło jednak 20 lat, a jej sytuacja jest nawet gorsza niż była w punkcie wyjścia.
Blisko 2 miliony dla 16-latki
Mowa o Callie Rogers, która do dziś pozostaje najmłodszą zwyciężczynią w historii brytyjskich loterii. Od początku historii mija właśnie 20 lat.
Jak podaje portal Gazeta.pl, Rogers w wieku 16 lat pracowała jako kasjerka, zarabiając 3,60 funta za godzinę (22,40 zł/h). Postanowiła jednak wysłać los na loterii pieniężnej.
Okazało się, że szczęście się do niej uśmiechnęło. I to nie byle jakie - wygrała całą pulę, tj. 1,875 mln funtów - w marcu 2003 była to równowartość 11,6 mln zł.
Bajońskie wydatki
Po odebraniu wygranej dziewczyna postanowiła przestać pracować. Jak wynika z informacji Gazety.pl, zaczęła przeznaczać duże sumy pieniędzy na dowolne cele.
Najwięcej, bo aż 500 tys. funtów, przeznaczyła na prezenty oraz pożyczki dla innych osób (pieniędzy nie odzyskała). Z kolei 300 tys. funtów Rogers wydała na ubrania.
Historia ma również swoją ciemną kartę. O ile bowiem Rogers wydała 250 tys. funtów na wakacje ze swoimi byłymi chłopakami, tak drugie 250 tys. przeznaczyła na kokainę.
Pieniądze to nie wszystko
Jak powiedziała dziewczyna w cytowanym przez Gazetę.pl wywiadzie dla “The Sun” sprzed dwóch lat, nie była dostatecznie dorosła na przyjęcie tak wielkiej sumy pieniędzy. Szybko roztrwoniła całą kwotę.
W efekcie, Rogers zmuszona była do powrotu do pracy - tym razem jako opiekunka. Jednocześnie zaczęła pobierać zasiłek, ponieważ jej sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu.