Wielkie zmiany w mandatach. Zamiast wyzerować punkty, zabiorą prawko
Mandat w Polsce - problemy z egzekwowaniem kar
Mandat w Polsce nie jest traktowany przez wielu kierowców w Polsce zbyt poważnie. Wynika to i z wysokości kar, ale też sprytu wielu Polaków, którzy czekają na przedawnienie mandatów. Jak podaje money.pl, skuteczność egzekwowania mandatów wynosi zaledwie 63 proc. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce rozprawić się niską skutecznością ściągania kar i w tym celu opracowuje zmiany w przepisach.
Jak resort zamierza tego dokonać? Specjaliści wskazują, że do unikania kar za nieprzepisową jazdę mają zniechęcać punkty karne. Obecnie działa to tak: za wykroczenie kierowca dostaje mandat i punkty karne, które się sumują. Po upływie roku od wykroczenia punkty karne się kasują i nie ma znaczenia fakt czy mandat został uiszczony, czy pozostaje nie nieopłacony.
Mandat jeszcze nad Tobą wisi? Punkty nie znikną
I właśnie przepisy o punktach mają ulec zmianie. Jeżeli kierowca posiada nieopłacone mandaty, to punkty karne nie zostaną usunięte z jego konta. Warto przypomnieć, że gdy zbierze się łącznie 24 punkty, to kierowcy jest zabierane prawo jazdy. Specjaliści uważają, że zmiana przepisów mogłaby spowodować, że kierowcy bardziej sumiennie podchodziliby do płacania kar. Jak podaje money.pl, dziś co trzeci kierowca nie płaci mandatów z premedytacją. Tylko w zeszłym roku Skarb Państwa nie zarobił z tego powodu aż 757 mln zł.
Podobny przepis ma obejmować tzw. kursy reedukacyjne. Obecnie kierowca ma możliwość zapisania się na specjalne zajęcia uzupełniające w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, dzięki którym “ubędzie” mu 6 punktów karnych. Jeśli zmiany zostaną wprowadzone, to będzie to niemożliwe do momentu, kiedy kierowca zapłaci każdy mandat.