Fatalne informacje dla klientów banków. Będzie coraz drożej
Klienci wielu banków w ubiegłym roku musieli zmierzyć się z podwyżkami. Te okazały się jednymi z najwyższych w całej Unii Europejskiej. W tym roku ceny również wzrosną — podwyżki zapowiedziały już dwa kolejne banki.
Najwyższe podwyżki w Europie
Polska znalazła się w czołówce krajów należących do Unii Europejskiej, w których ceny usług finansowych w 2023 roku wzrastały najszybciej — tak wynika z raportu Eurostatu, któremu przyjrzał się serwis forsal.pl. Podwyżki osiągnęły w Polsce średni poziom aż 9,1%, co uplasowało nas na czwartym miejscu w UE, za Niderlandami (12,9%), Węgrami (13,8%) i Austrią (15,4%).
W górę poszybowały ceny m.in. za prowadzenie konta, ale również usług pocztowych. Warto zaznaczyć również, że wspomniany raport nie uwzględnia produktów ubezpieczeniowych.
Kolejne banki podniosą ceny
Na wynik ten złożyły się podwyżki w wielu bankach w całym 2023 roku. Ceny podniosły między innymi Alior Bank, PKO Bank Polski, Pekao, ING Bank Śląski, Santander i Millenium. W tym roku podobne kroki podejmą mBank i BNP Paribas — klienci tych banków powinni spodziewać się podwyżek od kwietnia. Za co zapłacą więcej?
BNP Paribas wprowadzi przede wszystkim 2,5 zł opłaty miesięcznie za prowadzenie Konta Otwartego dla Ciebie. W kolejnym roku ma zostać naliczone również 4% prowizji za transakcje bezgotówkowe, jeśli będą one związane z grami losowymi.
Na więcej zmian muszą przygotować się klienci mBanku. Ci zapłacą więcej m.in. za wypłatę gotówki, w tym z automatów sieci Euronet i Santander, które do tej pory pozostawały darmowe, za pobieranie pieniędzy BLIK-iem lub cashbackiem, a także w ramach standardowej opłaty za korzystanie z karty do eKonta Osobistego — ta wzrośnie z 7 do 10 zł.
Czy ceny spadną razem z inflacją?
Jak nietrudno się domyślić, wzrost cen, jak wyjaśniały banki, jest bezpośrednim skutkiem inflacji, która w 2023 roku wyniosła 11,4%. Prognozy Narodowego Banku Polskiego wskazują jednak na to, że w tym roku będzie to już tylko 4,6%, choć zależnie od decyzji ws. tarcz i zerowego podatku VAT może to ulec zmianie. Taki wynik sprawiłby jednak, że także ceny w sektorze finansowym powinny zacząć spadać. Istnieje jednak ryzyko, że banki, a także inne firmy działające w tym obszarze, pozostawią ceny bez zmian, by w ten sposób zyskać więcej. Pozostaje pytanie, czy w takiej sytuacji klienci będą równie wyrozumiali, co w ubiegłym roku.
źródło: interiaBIZNES