Darmowy wyjazd do sanatorium. Niewiele osób wie, że jest taka możliwość
Sanatorium to zakład lecznictwa uzdrowiskowego, zwykle zlokalizowany w miejscowościach, w których panuje specyficzny klimat i wyjątkowe walory przyrodolecznicze. Wyjazd w takie miejsce pozwala wzmocnić swój organizm za sprawą licznych zabiegów leczniczych w postaci, chociażby masaży, krioterapii czy gimnastyki. W przypadku pobytu w sanatorium na NFZ pacjent ponosi koszty m.in. wyżywienia i zakwaterowania. Istnieje jednak opcja wyjazdu do sanatorium zupełnie za darmo.
Aktualne stawki w sanatoriach na NFZ
Na początek przypomnijmy, że każdy dorosły pacjent przebywający w sanatorium na NFZ ponosi koszt zakwaterowania, wyżywienia, dojazdu czy dodatkowych usług, w jego gestii leży też opłata klimatyczna (NFZ natomiast ponosi koszty rehabilitacji pacjenta). Wysokość stawek w sanatoriach określa Minister Zdrowia – w tym roku obowiązują takie same stawki jak w roku ubiegłym. W tańszym sezonie I, trwającym od 1 października do 30 kwietnia, kuracjusze zapłacą od 10,60 zł za miejsce w pokoju wieloosobowym bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego po 32,60 zł za pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym – są to oczywiście stawki dzienne.
Natomiast w sezonie II – wysokim – czyli od początku maja do końca września, opłaty dzienne zaczynają się od 11,90 zł a kończą na 40,90 zł. Z reguły turnusy trwają 21 dni, więc stawkę dzienną należy pomnożyć x 21. To, w jakim sezonie udamy się do sanatorium i jaki pokój wybierzemy, w głównej mierze determinuje koszty pobytu – od 222,60 zł za pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego w sezonie I, do 858,90 zł za pobyt w pokoju jednoosobowym z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym w sezonie II.
Kujawsko-pomorskie: 43-latek zostawił w bankomacie 6 tys. zł. Znalazca długo się nie zastanawiał 1588 zł miesięcznie od ZUS. Wniosek trzeba złożyć do końca wrześniaDo sanatorium można pojechać za darmo. Tłumaczymy, kto skorzysta
Sam fakt bycia emerytem nie pozwala na darmowy wyjazd do sanatorium. Natomiast o pokryciu kosztów rehabilitacji, wyżywienia, zakwaterowania i przejazdu z miejsca zamieszkania do ośrodka rehabilitacyjnego (najtańszym środkiem komunikacji publicznej) przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych mówimy w przypadku tzw. prewencji rentowej. Jak czytamy w serwisie dziennik.pl, są to działania podejmowane przez ZUS w celu poprawy zdrowia osób ubezpieczonych tak, by uzyskały one zdolność do pracy. Chodzi o pobierających świadczenie rehabilitacyjne, zasiłek chorobowy lub rentę okresową z tytułu niezdolności do pracy.
Z rehabilitacji możesz również skorzystać, jeśli podczas kontroli zwolnienia lekarskiego, na którym obecnie przebywasz, lekarz orzecznik stwierdzi taką potrzebę lub starasz się o świadczenie rehabilitacyjne bądź rentę z tytułu niezdolności do pracy – informuje ZUS na swojej stronie internetowej.
Jeśli chodzi o konieczną dokumentację, to w tym przypadku potrzebny będzie wniosek o rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS (wniosek PR-4), który wypełnia lekarz. Rehabilitacja trwa 24 dni, ale ordynator ośrodka rehabilitacyjnego może ją wydłużyć albo skrócić.
Od stycznia prawo do darmowego turnusu dla nowej grupy osób
Przypomnijmy, że w styczniu br. nowa grupa zyskała prawo do skorzystania z bezpłatnych, 21-dniowych turnusów. Chodzi o osoby uprawnione do emerytury rolniczej – wcześniej KRUS (Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego) mogła kierować na rehabilitację leczniczą jedynie rolników aktywnych/pracujących. Poza tym od początku tego roku KRUS organizuje również darmowe turnusy regeneracyjne dla opiekunów osób niepełnosprawnych. Ma to na celu poprawę ich kondycji psychofizycznej oraz jakości życia.