Zapłacimy średnio po 1318 złotych. Wszystko już w grudniu
Boże Narodzenie w mniejszym gronie
Święta Bożego Narodzenia nie będą wyglądały tak jak do tej pory. Zgodnie z nowym projektem rozporządzenia zabrania się spotkań powyżej 5 osób do 27 grudnia, czyli do końca świąt.
"Do dnia 27 grudnia 2020 r. zakazuje się organizowania imprez i spotkań od 5 osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie" - czytamy w projekcie rozporządzenia.
Mimo że w projekcie nie padło słowo "Boże Narodzenie", to nietrudno zrozumieć, że twórcy rozporządzenia myśleli właśnie o okresie świątecznym.
Na święta wydamy mniej
W tym roku Boże Narodzenie będzie zdecydowanie uboższe niż do tej pory. Firma Deloitte przeprowadziła badanie dotyczące planów zakupowych Polaków w okresie świątecznym. Polacy zadeklarowali, że na bożonarodzeniowe prezenty, żywność, podróże oraz spotkania z najbliższymi planują przeznaczyć średnio 1 318 zł, czyli 29 proc. mniej niż deklarowali w ubiegłym roku.
Co ciekawe zmniejszenie wydatków w Polsce nie jest jeszcze tak drastyczne jak w innych europejskich państwach. Interia przekazała, że w innych krajach UE cięcia mają sięgać nawet 43 proc.
Największe wydatki planują Hiszpanie, którzy chcą wydać równowartość niemal 1660 zł. Najbardziej oszczędni okazali się Holendrzy, którzy planują roztrwonić ok. 945 zł. Biorąc pod uwagę zarobki naszych zachodnich sąsiadów, planują oni wydać porównywalne kwoty do Polaków - średnio 1575 zł.
Według przewidywań Deloitte największe cięcia będą dotyczyły podróży, na które planujemy wydać średnio jedynie 58 zł. To naprawdę bardzo mało, ponieważ w ubiegłym roku na ten cel planowaliśmy przeznaczyć 70 proc. więcej.
Zgodnie z deklaracjami Polacy nie są tak oszczędni jeśli chodzi o prezenty. Polacy zamierzają wydać na nie zaledwie 8 proc. mniej niż w ubiegłym roku - ok. 680 zł.
Cięcia widać też w wydatkach na jedzenie i napoje, na które chcemy wydać 430 zł (33 proc. mniej niż w 2019 r.) oraz w wydatkach na rozrywkę, na która planujemy wydać średnio 150 zł (spadek o 43 proc.). Te cięcia wydają się jeszcze wyższe, jeśli weźmiemy pod uwagę inflację. Wartość deklarowanej kwoty jest niższa jeszcze o różnice w wartości pieniądza.
Plany pokrzyżowała pandemia
Według respondentów za większą oszczędność odpowiadają m.in. ograniczenia związane z pandemią (62. proc. ankietowanych wybrało tę odpowiedź), niestabilność gospodarczą (60 proc.) i rosnące koszty życia (53 proc.).
Zmiany będą też dotyczyć zwyczajów zakupowych Polaków. Prawie ¾ ankietowanych chce spędzić przedświąteczny czas w domu, z dala od miejsc publicznych. Wielu z nas zrezygnuje z zakupów stacjonarnych (67 proc.), a 60 proc. ograniczy spotkania towarzyskie.