Ukradli worki z setkami tysięcy złotych i rozpłynęli się w powietrzu. Policja prosi o pomoc
Kilka dni temu w Świdnicy obrabowano samochód firmy ochroniarskiej. Łupem złodziei padło prawdopodobnie kilkaset tysięcy złotych utargu. Policja ze Świdnicy prosi o pomoc kierowców, którzy przejeżdżali tego dnia przez miasto.
Kradzież jak w filmie gangsterskim
Historia, którą przytoczyła Gazeta Wrocławska, brzmi jak z filmu gangsterskiego , jednak jest rzeczywistością. 15 marca ok. godz. 18 dwóch lub trzech mężczyzn ukradło z samochodu firmy ochroniarskiej stojącego pod jednym z centrów handlowych kilka worków z pieniędzmi .
Jak podaje za świdnickimi policjantami Gazeta Wrocławska, początkowo uciekali oni piechotą. Potem jednak wsiedli do nieznanego auta i odjechali w nieznanym kierunku .
Miało dojść do włamania
Prokurator Marek Rusin ze Świdnicy w rozmowie z Gazetą Wrocławską potwierdził zabezpieczenie licznych śladów na miejscu. Wskazują one, że doszło do włamania .
Nie chce on jednak mówić o szczegółach, m.in. o tym, ile konkretnie pieniędzy padło łupem złodziei. Jedyną wskazówką jest “mienie znacznej wartości”, czyli co najmniej 200 tys. złotych .
Policja łączy wątki
Świdnicka policja ma bardzo mocne podejrzenia, że spalony wrak samochodu znaleziony pomiędzy tym miastem a Modliszowem należał do sprawców kradzieży . Ich zdaniem, wiele wskazuje na taki scenariusz.
Na razie, jak podaje Gazeta Wrocławska, sprawdzane są szczegóły dotyczące firmy ochroniarskiej, m.in. dotyczące procedur. Osoby posiadające wiedzę o tym zdarzeniu proszone są o zgłaszanie się na Komendę Powiatową Policji w Świdnicy .