Szykuje się rewolucja energetyczna. Ale nowa ustawa na razie budzi wiele problemów

Nowela dot. efektywności energetycznej w komisji

Nowela dotycząca efektywności energetycznej nakłada na Polaków szereg nowych obowiązków. Do zamontowania ciepłomierzy i wodomierzy do zdalnego odczytu zostali zobowiązani właściciele lub zarządcy budynków wielolokalowych. Mają na to czas do 1 stycznia 2027 r.

Rządzący chcą także, aby dostawcy ciepła i gazu oraz dostawcy energii elektrycznej obowiązkowo informowali o ilości zużytego ciepła, gazu oraz energii w minionym roku. Jednakże to jeszcze nie wszystko.

Rząd chce "podciągnąć efektywność energetyczną Polski, dlatego ma do jej katalogu wliczać inwestycje m.in.: finansowane z budżetu państwa, samorządów, czy Unii Europejskiej.

Co więcej, odbiorcy końcowi energii mogą liczyć na bezzwrotne dofinansowania na przedsięwzięcia poprawiające efektywność energetyczną. Inwestycje mogą dotyczyć chociażby wymianie urządzeń służących do ogrzewania.

Efektywność energetyczna kluczowa

Biznes Interia informuje, że ustawodawca chce stworzyć centralny rejestr oszczędności energii finalnej. Rejestr ma gromadzić dane dotyczące projektów mających na celu poprawę efektywności energetycznej.

Ustawodawca noweli podkreśla, że część przepisów wymuszona jest dyrektywą Unii Europejskiej, która nakłada na Polskę obowiązek w kwestii oszczędności energii finalnej do 2030 r. Według założeń noweli zaoszczędzimy 5,58 mln ton oleju ekwiwalentnego (toe) do tego czasu.

Eksperci w kwestii nowelizacji są podzieleni. Większość z nich uważa, że przepisy dot. efektywności energetycznej narzucają na spółdzielnie mieszkaniowe zbyt kosztowne obowiązki modernizacyjne.

Z kolei opozycja do noweli zgłosiła szereg poprawek. Jednocześnie warto wspomnieć, że transformacja energetyczna Polski ma zostać przeprowadzona do 2040 r., a efektywność energetyczna ściśle się z tym łączy.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl