Kobieta pokazała świąteczną paczkę z kopalni. Internauci podzieleni

Na TikToku pojawiło się nagranie paczki, która wywołała sensację w sieci

Choć sama idea świątecznej paczki dla dzieci jest powszechnie uznawana za miły gest, to właśnie jej zawartość i szerszy kontekst branży górniczej budzą największe kontrowersje. Na TikToku użytkowniczka @alekow20 opublikowała filmik, w którym zaprezentowała zawartość jednej z takich paczek. Torba prezentowana na nagraniu wypełniona była różnymi słodyczami.

W tradycyjnych często postrzeganych jako bardziej konserwatywne sektorach gospodarki, takich jak górnictwo czy przemysł ciężki, dodatki socjalne często przyjmują formę materialnych upominków, nagród pieniężnych lub właśnie paczek świątecznych. Co jednak zaskakujące, zawartość paczki wywołała duże kontrowersje w sieci.

Zawartość paczki podzieliła internautów

Kontrowersje i polaryzacja wokół zawartości paczki świątecznej z kopalni wynikają z głębokich różnic w postrzeganiu benefitów pracowniczych i standardów socjalnych w różnych sektorach gospodarki.

Choć sama paczka, wypełniona głównie słodyczami, przez część internautów została odebrana jako miły gest i element tradycyjnych świadczeń socjalnych w branży wydobywczej.

Bardzo ładna paczka i dobre jakościowo słodycze. Miły, słodki upominek. - pisze jedna z użytkowniczek TikToka.

Inni zaś uznali paczkę za niewystarczającą i anachroniczną. Pojawiły się również zarzuty, że upominki pracownicze stają się coraz mniejsze i uboższe.

Kiedyś to były takie paczki, że szok.... cała reklamówka słodyczy... teraz to szkoda gadać - ocenia inny użytkownik aplikacji.

Przypadek kopalni doskonale ilustruje, jak różnie postrzegana jest kultura pracodawców w poszczególnych sektorach gospodarki. To jednak niejedyny taki przypadek w ostatnim czasie, który szczególnie przykuł uwagę internautów. Swoją paczkę pokazał również pracownik Biedronki — ponownie nie obyło się bez kontrowersji.

Pracownik Biedronki pokazał paczkę świąteczną

Świąteczny prezent od Biedronki, pokazany przez jednego z pracowników, wzbudził duże zainteresowanie ze względu na swój zróżnicowany skład. Pracownik otrzymał zestaw w dwóch osobnych pudełkach.

W większym kartonie znalazła się frytkownica beztłuszczowa, czyli air fryer. To nowoczesne urządzenie gospodarstwa domowego, popularne w ostatnich latach, jest znacznie bardziej kosztowne i praktyczne niż same słodycze, co od razu odróżnia paczkę Biedronki od upominku z kopalni.

Oprócz słodyczy i air fryera pracownik otrzymał 600 zł na zakupy w Biedronce lub drogerii Hebe.

— Pracownicy jeszcze liczą, bo od kilku lat, jak co roku, dostajemy tysiaka (1 tys. zł) na zakupy w Biedronce. Zobaczymy, co będzie — podsumował pracownik Biedronki, który opublikował nagranie na TikToku.