Związki zawodowe chcą podwyższenia płacy minimalnej o 500 zł netto
184,70 zł - o co najmniej taką kwotę będzie musiała wzrosnąć w przyszłym roku płaca minimalna, co oznacza, że najniższa krajowa zbliży się do poziomu 3000 zł brutto. Związkowcy chcą jednak podniesienia minimalnego wynagrodzenia o 500 zł “na rękę”.
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego płaca minimalna w 2022 r. będzie musiała wzrosnąć o co najmniej 184,70 zł
Związkowcy chcą podwyżki o 500 zł na rękę
Czy jest szansa na taki wzrost minimalnego wynagrodzenia
Płaca minimalna wzrośnie o 500 zł “na rękę”?
Zbliżająca się druga połowa roku to czas gdy coraz częściej słyszymy o możliwych opcjach dotyczących wysokości przyszłorocznej płacy minimalnej. Ważna informacja w tej kwestii pojawiła się w zeszłym tygodniu.
W minioną środę Główny Urząd Statystyczny ujawnił bowiem wysokość przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale tego roku. Okazało się, że wzrosło ono o 6,6 proc. rok do roku i wyniosło 5681,56 zł.
Jak to się ma do płacy minimalnej? Ano tak, że gdyby przeciętna płaca nie przekroczyła poziomu 5600 zł, to najniższa krajowa musiałaby wzrosnąć o co najmniej 103,70 zł (3,7 proc.). W związku z tym, że poziom ten został przekroczony, to minimalne wynagrodzenie będzie musiało wzrosnąć o minimum 184,70 zł (6,6 proc.). Takie a nie inne wartości gwarantuje mechanizm przewidziany w ustawie z października 2002 roku o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.
Tym samym płaca minimalna w 2022 roku będzie musiała wynieść minimum 2984,70 zł brutto, co oznacza, że zbliży się do poziomu 3000 zł brutto, czyli poziomu, który obiecywał przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński (w 2020 roku najniższa krajowa miała wzrosnąć do 3000 zł brutto, zaś w 2023 roku do 4000 zł brutto). Należy jednak zauważyć, że kampania przed ostatnimi wyborami do Sejmu i Senatu odbywała się w okresie, gdy o koronawirusie, a tym bardziej jego implikacjach gospodarczych jeszcze nikt nie słyszał.
O tym jaka będzie ostateczna wysokość płacy minimalnej zdecyduje rząd po uprzednich negocjacjach z partnerami społecznymi w ramach Rady Dialogu Społecznego.
Wiadomo już, że wzrost płacy minimalnej na poziomie niespełna 200 zł nie zadowoli związkowców. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) chce bowiem, by minimalne wynagrodzenie w 2022 roku wzrosło o 500 zł netto.
Poziom ten jak wyjaśnia cytowany przez Polską Agencję Prasową przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski można osiągnąć hybrydowo, poprzez obniżenie klina podatkowego o 250 zł, a także nominalny wzrost płacy minimalnej o tę samą wartość.
Szef OPZZ zwraca uwagę, że osoby z najniższym wynagrodzeniem były najbardziej narażone na skutki pandemii, a przygotowane przez rząd tarcze antykryzysowe dotyczyły przede wszystkim przedsiębiorców i nie zapewniały wystarczającej ochrony pracownikom.
20 proc. pracowników zarabia mniej niż 2 tys. zł “na rękę”
Organizacja przytacza dane z których wynika, że ponad 20 proc. polskich pracowników zarabia poniżej 2 tys. zł netto. Polska plasuje się pod tym względem na trzecim miejscu od końca wśród krajów OECD.
Czy rząd posłucha OPZZ? Wydaje się to mocno wątpliwe, podobnie jak przychylność w tej sprawie ze strony środowiska pracodawców. Warto tu przypomnieć, że podczas ubiegłorocznych negocjacji Konfederacja Lewiatan apelowała do rządu by w związku z trudną sytuacją gospodarczą spowodowaną pandemią pozostawić płacę minimalną na ówczesnym poziomie 2600 zł, co wymagałoby zmian ustawowych.
W przypadku braku porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego ostateczną decyzję w sprawie wysokości płacy minimalnej podejmuje rząd. Przypomnijmy, że w tym roku wynagrodzenie minimalne wzrosło ze wspomnianych 2600 zł do 2800 zł brutto.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]