Wyższe zarobki, niższe podatki, samodzielność – samozatrudnienie może być korzystne także dla pracownika
Firmy z każdej niemal już branży coraz częściej wymagają od swoich pracowników, aby założyli własną działalność gospodarczą i kontynuowali współpracę w formule samozatrudnienia. Dla pracownika takie rozwiązanie również może być korzystne.
Samozatrudnienie to praca wykonywana przez osobę fizyczną we własnym imieniu i na własny rachunek, ale na rzecz jednego lub kilku zleceniodawców. Najczęściej przybiera formę tzw. jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG), która wymaga wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG).
Coraz częściej zdarza się, że takiej formy wymagają od swoich pracowników pracodawcy. Pozwala im ona na ograniczenie kosztów związanych z obsługą kadrowo-płacową, zlecanie samozatrudnionemu dowolnej liczby czynności bez dodatkowych kosztów (jeżeli pracodawca chce zawrzeć ze swoim pracownikiem umowę zlecenie lub o dzieło, musi zapłacić od nich dodatkowe składki ZUS), nie musi dbać o obowiązki wobec pracownika wynikające z Kodeksu Pracy (o ile, rzecz jasna, w umowie nie zostały one zapisane). Jeżeli firma zlecająca usługę jest płatnikiem podatku VAT, od faktury uzyskiwanej od samozatrudnionego tego podatku nie płaci (jej kosztem jest zatem kwota netto).
Podatki co kwartał
Dla pracownika samozatrudnienie także może być korzystne. Jedna z największych zalet jest swoboda i niezależność na rynku pracy. Samozatrudniony nie musi być związany z jedną firmą, jednocześnie może współpracować z wieloma. Nie podlega służbowo swojemu pracodawcy czy przełożonemu. Sam decyduje o tym, gdzie i kiedy wykonuje pracę. Zmiana zleceniodawcy jest zwykle prostsza i szybsza niż w przypadku etatu, kiedy to przełożony zleca wykonanie konkretnego zadania i wymaga lojalności.
Po wtóre, właściciel lub właścicielka JDG samodzielnie prowadzi swoją księgowość (najczęściej w formie książki przychodów i rozchodów), może więc ustalić, że podatki dochodowy oraz od towarów i usług VAT odprowadza co kwartał. Takie rozwiązanie pozwala dłużej gromadzić faktury kosztowe, czyli w efekcie obracać środkami przeznaczonymi na opłacenie podatków. Zakupy związane z prowadzeniem działalności gospodarczej może nie tylko ujmować w kosztach, ale także rozliczać związany z nimi podatek VAT (w praktyce nie musi go płacić, jeżeli zakup był związany z prowadzoną działalnością gospodarczą).
Osoba na etacie nie ma innej możliwości, niż płacić podatki co miesiąc (zazwyczaj nie jest nawet tego świadoma, bo zaliczki na PIT odprowadza za nią pracodawca).
Niższy podatek
Bardzo istotna korzyść z prowadzenia JDG związana jest z innym rodzajem optymalizacji podatkowej. Samozatrudnienie pozwala rozliczać wszystkie rzeczywiście poniesione koszty uzyskania przychodów, czyli wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, co pozwala znacznie obniżyć podatek dochodowy. Do kosztów można wliczyć na przykład wydatki na transport, telekomunikacyjne, na sprzęt komputerowy, podnoszenie kwalifikacji zawodowych, wyposażenie biura czy reklamę.
Wyższe zarobki osoby prowadzącej JDG powodują, że płaci ona co prawda niższe składki na ubezpieczenie społeczne, lecz sprawia to, że w przyszłości otrzyma niższą emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), ale może ona (i powinna) samodzielnie inwestować środki z myślą o zabezpieczeniu swojej przyszłości. Bardziej przemyślane decyzje w tej kwestii, przynoszą zazwyczaj większe korzyści, niż opieranie się wyłącznie na obietnicy emerytury z ZUS. Która w obecnej dobie wydaje się być coraz bardziej wątpliwa.