Wprost: Wybory prezydenckie razem z parlamentarnymi. Partia rządząca szykuje opcję atomową
Wybory korespondencyjne niepewne
“Wprost” podaje, że głosowanie sejmowe ws. wyborów korespondencyjnych odbędzie się niezależnie od wyników. W przypadku przegranej Jarosław Kaczyński będzie mógł obarczyć winą za kryzys polityczny Jarosława Gowina i jego partię Porozumienie.
Nie wiadomo jeszcze, co zrobią posłowie Porozumienia. Nie jest tajemnicą, że wielu z nich bardziej opowiada się po stronie Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli posłowie zagłosują przeciwko wyborom korespondencyjnym, będą musieli opuścić Zjednoczoną Prawicę.
Wybory prezydenckie razem z parlamentarnymi
Ale lider PiS Jarosław Kaczyński jest świadomy tego, że jego partia może przegrać głosowanie nad ustawą o wyborach korespondencyjnych. Z informacji “Wprost” wynika, że kierownictwo PiS rozważa ogłoszenie stanu klęski żywiołowej po głosowaniu w Sejmie i podanie się rządu Mateusza Morawieckiego do dymisji.
“Wprost” ustalił, że Jarosław Kaczyński zamierza przeprowadzić wybory prezydenckie razem z parlamentarnymi. W rozmowie z tygodnikiem osoba z otoczenia prezesa PiS ujawniła, że wtedy wybory mogłyby się odbyć 9 oraz 16 sierpnia, czyli niedługo po wygaśnięciu mandatu Andrzej Dudy.
Duda uratuje wybory?
Informator “Wprost” powiedział również, że to obecny prezydent miałby pociągnąć wynik PiS w wyborach. Andrzej Duda ma być przewagą partii Jarosława Kaczyńskiego w podwójnych wyborach. Na razie prezes PiS liczy na to, że uda mu się przegłosować ustawę o głosowaniu korespondencyjnym.
Więcej w tygodniku “Wprost”.