Uśpione pieniądze w ZUS. Wielu Polaków nie wie, że może je odzyskać
Pieniądze, które zmarły odkładał za życia w OFE, czyli Otwartym Funduszu Emerytalnym, są dziedziczone przez jego bliskich. ZUS jednak sam z siebie nie zgłasza możliwości odzyskania środków — trzeba samemu się o nie upomnieć i złożyć stosowne dokumenty. “Fakt” podkreśla, że w skali kraju na takich kontach może być zgromadzone ponad 500 mld zł.
Kto może dziedziczyć środki zgromadzone w OFE?
Środki w OFE posiada łącznie 15 mln Polaków, tyczy się to w szczególności osób powyżej 40. roku życia. Kiedyś, do 2014 roku, taki system oszczędzania był w naszym kraju obowiązkowy.
Obecnie zgromadzone w OFE pieniądze mogą trafić do żyjącego małżonka zmarłego (również byłego), osób wskazanych przez zmarłego członka funduszu, a jeśli ich nie ma — spadkobierców. W sytuacji, gdy nie wiemy, czy bliski zmarły odkładał środki na koncie w OFE, musimy sami zwrócić się do najbliższej placówki ZUS-u z zapytaniem o tę kwestię. Urzędnicy — niestety — sami nas o tym nie poinformują.
Musisz sam zatroszczyć się o pieniądze w OFE
W grudniu Onet informował, że niewielu Polaków próbuje odzyskać środki z OFE. Mają tego dowodzić dane ZUS dotyczące wypłat środków z subkonta (II filar ZUS) za okres styczeń-sierpień 2022 roku. Otóż liczba wypłat w tym czasie wyniosła 31,6 tys., a kwota jednorazowych wpłat — ok. 516 mln zł. Jednym z powodów tego stanu rzeczy może być m.in. fakt, iż obywatele nie mają świadomości, że mogą odziedziczyć pieniądze.
Dr Antoni Kolek, prezes Zarządu Instytutu Emerytalnego wyjaśnia w komentarzu udzielonym redakcji Biznesinfo, że zgodnie z art. 40e ust 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych — w przypadku członków OFE — to właśnie OFE ma obowiązek, żeby w ciągu 14 dni od dokonania podziału przekazać do ZUS-u informacje o osobach, na rzecz których nastąpił podział środków zgromadzonych na rachunku OFE.
Dlatego wszelkie dalsze czynności ZUS powinien wykonywać automatycznie bez dodatkowych wniosków czy też informacji. Jednak pojawiają się sygnały, że ZUS wymaga dodatkowych wniosków oraz utrudnia procedury — zauważa dr Antoni Kolek.
Ekspert wskazuje również, że ZUS z reguły otrzymuje wnioski o wypłatę zasiłku pogrzebowego w przypadku zmarłych, którzy nie byli członkami OFE. Tym samym urzędnicy wiedzą, że dany świadczeniobiorca już nie żyje, a nawet mają informacje o członkach rodziny zmarłego. Nie robią jednak nic, by sprawdzić, czy istnieją osoby uprawnione do otrzymania pieniędzy zgromadzonych na subkoncie.
Obie te sytuacje są działaniem sprzecznym z zasadą zaufania obywateli do państwa i do stanowionego przez nie prawa. W praktyce należy określić, że państwo celowo nie podejmuje działań, które miałyby polegać na przekazaniu części środków zmarłego do osób uprawnionych. Mimo haseł na sztandarach, że organy państwa mają pomagać obywatelom, nie ma wątpliwości, że obecne dyspozycje władzy nie sprzyjają obywatelom. To właśnie obywatele muszą wykazać się aktywnością w poszukiwaniu środków po zmarłych, do których mogą być uprawnieni — wyjaśnia dr Antoni Kolek.
Jak odzyskać pieniądze zgromadzone w OFE?
Jeśli już potwierdziliśmy, że zmarły odkładał pieniądze w OFE, musimy złożyć konkretne dokumenty. Do wniosku USS — dokumentu składanego w celu wypłacenia środków z subkonta osoby ubezpieczonej — należy dołączyć:
- skrócony odpis aktu zgonu ubezpieczonego,
- oryginał bądź kopię potwierdzoną za zgodność z oryginałem prawomocnego postanowienia sądu stwierdzającego nabycie spadku lub zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia,
- *w przypadku małżonków — skrócony odpis aktu małżeństwa.
Od momentu złożenia wniosku o wypłatę środków ZUS ma 3 miesiące, aby dokonać transferu.
Co z kwestiami podatkowymi?
Od pieniędzy otrzymanych z OFE po zmarłym nie płaci się podatku od spadków i darowizn, ale ZUS pobierze od wypłaconej sumy zryczałtowany podatek dochodowy w wys. 19 proc.