Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Drastycznie rośnie liczba skarg na szkoły. Rodzice mają kilka głównych zarzutów
Stanisław Węgrowski
Stanisław Węgrowski 16.12.2019 01:00

Drastycznie rośnie liczba skarg na szkoły. Rodzice mają kilka głównych zarzutów

biznes-info-640x433
Biznesinfo.pl

Szkoła pod ostrzałem

Rośnie liczba skarg rodziców na szkoły. Z danych przytaczanych przez "DGP" obejmujących 10 województw wynika, że w tym roku złożono ich ponad 800. W poprzednich latach było ich ok. 700. “Reforma edukacji, której efektem była likwidacja gimnazjów, wydłużenie podstawówek o dwie klasy, egzaminy do liceum w nowym trybie czy wreszcie strajk nauczycieli - to wszystko nie pozostało bez wpływu na atmosferę w szkołach” - czytamy.

Na co narzekają rodzice? W rozmowie z “DGP” Daniel Wróbel z Kuratorium w Szczecinie opisał roszczenia rodziców w ten sposób: “na początku roku napływają narzekania na organizację pracy, na końcu na sposób wystawiania ocen, klasyfikowanie i promowanie uczniów, a przez cały rok na przemoc rówieśniczą i niekompetencję nauczycieli, czyli złą realizację podstawy programowej” - pisze “DGP”.

Podważają kompetencje nauczycieli

Jednym z kluczowych problemów, jest bezradność wobec konfliktów. Rodzice mają pretensje o to, że szkoła nie potrafi zadbać o relacje między uczniami. Ale zdażają się też nietypowe skargi, np. na skracanie lekcji przez nauczycieli.

Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty powiedział gazecie, że choć wiele skarg jest uzasadnionych, to w wielu przypadkach wychodzi nadopiekuńczość rodziców, którzy nie dość, że donoszą na nauczycieli, to jeszcze próbują ingerować w to, jak pedagodzy powinni prowadzić zajęcia.

- Nie można pominąć faktu, że dyrektorzy również coraz częściej dostrzegają, że kuratoria zamiast próbować rozwiązać sprawę konstruktywnie, od razu przychodzą z kontrolą. Często dopiero wówczas dyrektor dowiaduje się o problemie - powiedział “DGP” Pleśniar.

Gazeta pisze, że w przyszłym roku liczba skarg może być jeszcze wyższa. “Od 1 września weszły w życie nowe przepisy, które stanowią, że dyrektor musi zawiadamiać o czynie nauczyciela naruszającym prawo i dobra dziecka. To wzbudziło liczne kontrowersje: część grona pedagogicznego uważa, że to zbyt restrykcyjne przepisy. Ale zdaniem psychologów ze względu na dzieci istnieje potrzeba zwiększenia kontroli w zakresie tego, co dzieje się w placówce” - informuje “Dziennik Gazeta Prawna”.