Sąsiad Polski planuje już powrót do normalności. Szybsze znoszenie ograniczeń już zaraz
Słowacja stopniowo wraca do normalności
Słowacja, podobnie jak inne europejskie kraje, zdecydowała się na stopniowe znoszenie obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią. Od 22 kwietnia działają sklepy o maksymalnej powierzchni 300 mkw., targowiska, komisy, salony samochodowe oraz niektóre hotele i restauracje oferujące posiłki na wynos.
Premier Słowacji Igor Matovicz zapowiada kolejny etap znoszenia restrykcji na środę 6 maja. Na oficjalnym koncie na Facebook’u oznajmił, że „szanse na to, że wszystkie sklepy poza tymi zlokalizowanymi w centrach handlowych będą otwarte od 6 maja gwałtownie rosną”.
Od środy poza sklepami mają zostać otwarte także zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Rząd planuje także zezwolić na organizację zgromadzeń o charakterze religijnym – pisze Puls Biznesu.
Rozwój koronawirusa został częściowo zahamowany
Decyzja premiera ma być odzwierciedleniem zdecydowanego spadku w liczbie nowych zakażeń, który rejestrują władze na Słowacji. W ciągu ostatniej doby przybyło zaledwie czterech chorych na COVID-19. Łącznie zakażonych jest 1408 osób, a zmarły tylko 24. Zarówno zainfekowanych, jak i ofiar śmiertelnych jest na Słowacji najmniej pośród naszych wszystkich sąsiadów. Kraj może pochwalić się także jedną z najniższych liczb w kontekście zgonów na COVID-19 na terenie całej Unii Europejskiej.
Mimo względnych sukcesów w walce z koronawirusem władze podkreślają, że przestrzeganie zasad dotyczących higieny jest priorytetem i nakaz częstego stosowania środków dezynfekcyjnych na pewno zostanie podtrzymany w trakcie dalszego luzowania obostrzeń.
