Obroże przeciwkleszczowe Seresto pod lupą EPA. Groźne dla zwierząt i właścicieli
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak działa obroża produkowana przez firmę Bayer
Ile zdarzeń zagrażających życiu w związku z obrożą Seresto zarejestrowano w USA
Co na jej temat myślą właściciele psów
Obroże Seresto zagrożeniem dla zdrowia i życia?
Obroże Seresto, produkowane przez firmę Bayer, cieszą się ogromną popularnością za oceanem. Dzięki nim zwierzęta są chronione przed pchłami i kleszczami. Preparat firmy Bayer działa na zasadzie uwalniania niewielkich ilości pestycydów na zwierzę przez kilka miesięcy. W ten sposób Seresto ma niwelować problem nawracających szkodników. Produkt marki Bayer jest dostępny także w Polsce pod nazwą Foresto.
Jednak USA Today ustaliło, że obroże Seresto mogą być wyjątkowo groźne zarówno dla psów, jak i ich właścicieli. Gazeta podaje, że produkt firmy Bayer znalazł się na celowniku EPA, amerykańskiej agencji działającej w obszarze ochrony zdrowia ludzkiego i środowiska naturalnego.
Według doniesień USA Today agencja zarejestrowała ok. 75 tys. zdarzeń związanych z Seresto, które zagrażały życiu zwierząt i zdrowiu ludzi. Aż tysiąc z nich miało bezpośredni związek z ludźmi, którzy zgłaszali zatrucie pokarmowe.
Tysiące zgonów zwierząt przez obrożę Seresto. Spór o bezpieczeństwo trwa
Portal money.pl donosi, że od momentu wypuszczenia przez Bayer obroży Seresto EPA otrzymała zgłoszenia w sprawie 1698 zgonów zwierząt. EPA na bieżąco monitorowała zdarzenia, ale nie podzieliła się tymi informacjami z opinią publiczną.
Głos w tej sprawie zabrała Karen McCormack, emerytowana pracownica EPA. Jej zdaniem Seresto posiada największą ilość pestycydów, spośród wszystkich obroży kontrolowanych przez agencję. Znajdują się tam imidaklopryd i flumetryna. - Wydaje się, że EPA przymyka oko na ten problem i po siedmiu latach rosnącej liczby incydentów informuje opinię publiczną, że nadal monitoruje sytuację - stwierdziła McCormack.
Do niepokojących doniesień w sprawie negatywnych skutków stosowania obroży Seresto odniosła się Keri McGrath, rzeczniczka Elanco. Jest to spółka, która obecnie odpowiada za sprzedaż preparatów ochronnych dla zwierząt produkcji firmy Bayer. Zdaniem McGrath artykuł opublikowany na łamach USA Today to „jednostronna manipulacja”, która nie przedstawia rzeczywistego problemu i dyskredytuje spółkę.
- Firma bardzo poważnie traktuje bezpieczeństwo naszych produktów i dokładnie bada potencjalne obawy związane z ich użyciem - skomentowała rzeczniczka. McGrath dodała, że organy regulacyjne zatwierdziły obroże Seresto w ponad 80 państwach, a EPA przybliża się do wydania ponownego zezwolenia na ich sprzedaż, ponieważ badania w sprawie obu pestycydów są na końcowym etapie.
Jak na razie Bayer nie ustosunkował się do zarzutów. Do 2019 r. na obrożach Seresto zarobił 300 mln dolarów.
Co Polacy myślą o przeciwkleszczowych obrożach?
Produkt Seresto jest także popularny w Polsce (pod nazwą Foresto). Obroża jest dostępna w wielu internetowych sklepach z artykułami zwierzęcymi. Jej koszt to niespełna 100 zł.
W internetowym sklepie fera.pl obroża Foresto uzyskała ocenę 4,9/5, a 97 proc. klientów poleca ten produkt. Jednak nie wszyscy Polacy są zwolennikami preparatu. Na forach internetowych można znaleźć sporo niepochlebnych opinii na temat obroży. Niektórzy właściciele przekonują, że mimo stosowania obroży psy miały w ciągu roku kilkadziesiąt kleszczy, a jedynym skutecznym narzędziem walki są tabletki. Decydując się na suplementację, warto jednak wcześniej udać się na konsultację z weterynarzem.